Apropos mojego komentarza, to ani talentu ani popularności swj nie widzę...
A i wypowiadam się w swoim imieniu, oczywiste to przecież, jak zawsze zresztą, nawet jak pisze w l.mn.
No i dodam, że nic nie oprotestowałem, bo plany reform mi żadne nie przeszkadzają, chodzi o to, że po prostu ja naprawdę piszę, bo lubię, bo się uzalezniłem, bo mnie to bawi, takie egoistyczne to trochę.
Nie za bardzo się odnajduję w jakimś zbiorowym działaniu, tworzeniu jakichkolwiek mediów, zajmowaniem losem państwa, społeczeństwa a tym bardziej wpływaniem na nie, więc tylko zaznaczyłem, że ja z boku jak zwykle trochę chcem być.
P.S. A z tym dobrym moim pisaniem to trochę przesadziłem, aczkolwiek ja już cuś tworzę, to się staram lekkawo.
Panie Yayco,
ciekawy pomysł z tymi komentarzami i notkami:)
nawet o mnie jest….
Apropos mojego komentarza, to ani talentu ani popularności swj nie widzę...
A i wypowiadam się w swoim imieniu, oczywiste to przecież, jak zawsze zresztą, nawet jak pisze w l.mn.
No i dodam, że nic nie oprotestowałem, bo plany reform mi żadne nie przeszkadzają, chodzi o to, że po prostu ja naprawdę piszę, bo lubię, bo się uzalezniłem, bo mnie to bawi, takie egoistyczne to trochę.
Nie za bardzo się odnajduję w jakimś zbiorowym działaniu, tworzeniu jakichkolwiek mediów, zajmowaniem losem państwa, społeczeństwa a tym bardziej wpływaniem na nie, więc tylko zaznaczyłem, że ja z boku jak zwykle trochę chcem być.
P.S. A z tym dobrym moim pisaniem to trochę przesadziłem, aczkolwiek ja już cuś tworzę, to się staram lekkawo.
Pzdr
grześ -- 05.03.2008 - 18:12