Mój komentarz był tylko supozycją, no… niech będzie – szutką taką. Choć głównie odnosił się do naszych uroczych bobasków czyli polityków.
Za zamieszaniem przepraszam. Rzeczywiscie widok Pana Yayco, w jego zwyczajnej kondycji psychofizycznej, wykonującego wspomniane ewolucje, byłby szokujący.
Pozdrawiam już skarcony
PS. A po czym Pan, Szanowny Panie Yayco, sądzi, że jestem mężczyzna statecznym? Bo mnie to zaciekawiło niepomiernie.
Szanowna Pani Magio i Szanowny Panie Yayco
Mój komentarz był tylko supozycją, no… niech będzie – szutką taką. Choć głównie odnosił się do naszych uroczych bobasków czyli polityków.
Za zamieszaniem przepraszam. Rzeczywiscie widok Pana Yayco, w jego zwyczajnej kondycji psychofizycznej, wykonującego wspomniane ewolucje, byłby szokujący.
Pozdrawiam już skarcony
PS. A po czym Pan, Szanowny Panie Yayco, sądzi, że jestem mężczyzna statecznym? Bo mnie to zaciekawiło niepomiernie.
Lorenzo -- 01.04.2008 - 10:07