z powodu ocieplenia klimatu, nie nosze już płaszczyka, a jedynie marynarkę, która jak mniemam nie do końca realizuje funkcje przez Panią wyobrażone.
Zresztą, jako empiryczny, w funkcje wyobrażone raczej nie wierzę.
Uporczywe przypisywanie mi jakichkolwiek gimnastyczno – ekwilibrystycznych zachowań nie znajduje (więcej nawet – nigdy nie znajdowało) potwierdzenia w rzeczywistości. Miałem na to licznych świadków, niestety nie wszyscy pozostali między nami…
Złosliwa Pani Magio,
z powodu ocieplenia klimatu, nie nosze już płaszczyka, a jedynie marynarkę, która jak mniemam nie do końca realizuje funkcje przez Panią wyobrażone.
Zresztą, jako empiryczny, w funkcje wyobrażone raczej nie wierzę.
Uporczywe przypisywanie mi jakichkolwiek gimnastyczno – ekwilibrystycznych zachowań nie znajduje (więcej nawet – nigdy nie znajdowało) potwierdzenia w rzeczywistości. Miałem na to licznych świadków, niestety nie wszyscy pozostali między nami…
Pozdrawiam labilnie
yayco -- 01.04.2008 - 11:59