Nie mam nic przeciwko poświęceniu tej inicjatywie nowej strony, być może jest to nawet wskazane dla zaakcentowania znaczenia owej inicjatywy.
Ale z drugiej strony, sprowadzanie TXT do roli klubu towarzyskiego jakoś nie za bardzo mi się podoba. Że niby my tu wszyscy dyskutujemy o …. pietruszce?
>Serge
Nie mam nic przeciwko poświęceniu tej inicjatywie nowej strony, być może jest to nawet wskazane dla zaakcentowania znaczenia owej inicjatywy.
Ale z drugiej strony, sprowadzanie TXT do roli klubu towarzyskiego jakoś nie za bardzo mi się podoba. Że niby my tu wszyscy dyskutujemy o …. pietruszce?
Delilah -- 21.08.2008 - 11:45