Ależ były. Chociażby baza wojsk amerykanskich w Gruzi i druga w Azerbejdzanie. Ale faktycznie – radar w Czechach i bateria rakiet w Polsce to pierwsze bazy “czystoamerykańskie” w Europie wschodniej tak blisko rosyjskich granic. Nie musze chyba pisac, ze każda polska baza wojskowa jest baza NATO. W końcu jesteśmy w tym sojuszu?
W pełni zgadzam sie z Nowakowskim – tarcza jest skierowana przeciw Rosji. Rakiety w Polsce nie stanowia aktualnie zadnego zagrozenia dla potencjału rakietowego Rosji, chyba że w ramach przyszłego, większego systemu. Natomiast radar w Czechach wywołuje ból zębów ruskich generałów – monitorował będzie praktycznie całą ruską europejską strefę powietrzną.
Nowakowski nie pisze o artykule 5 NATO. Czy Ty uważasz, ze deklaracja solidarności nakłada na USA jakieś dodatkowe obowiązki sojusznicze, nie przewidziane traktatowo w NATO? Moim zdaniem – absolutnie nie. Sama obecność kilkudziesięciu czy kilkuset zołnierzy amerykanskich także nie podnosi naszego bezpieczeństwa. Brak reakcji Amerykanów na bombardowania bazy koło Tibilisi rozwiał chyba nadzieje tych, ktorym wydawalo sie ze jankesi beda bronić swoich żołnierzy.
Mamy więc ustalone – tarcza skierowana jest przeciw Rosji, ewidentnie osłabia Rosje w konfrontacji z USA. To dobrze. Wszystko co dobre dla naszego sojusznika, moze być (choć nie musi) dobre i dlas nas. Ale jak konktetnie wpływa geopolitycznie na bezpieczenstwo Polski?
Technicznie ani militarnie nie służy naszej obronie, traktatowo nie nakłada żadnych dodatkowych obowiązków ani nie daje nam żadnych gwarancji sojuszniczych ponad te, ktore juz mamy. Więc z tym znaczeniem geopolitycznym w wymiarze “dla Polski” to bym nie przesadzał.
Sojusznik poprosił nas o wzocnienie swojej pozycji, a my na tą propozycję się zgodziliśmy, starając się jak to partnerzy, otrzymać w zamian coś dla siebie. I super.
Maxie
Ależ były. Chociażby baza wojsk amerykanskich w Gruzi i druga w Azerbejdzanie. Ale faktycznie – radar w Czechach i bateria rakiet w Polsce to pierwsze bazy “czystoamerykańskie” w Europie wschodniej tak blisko rosyjskich granic. Nie musze chyba pisac, ze każda polska baza wojskowa jest baza NATO. W końcu jesteśmy w tym sojuszu?
W pełni zgadzam sie z Nowakowskim – tarcza jest skierowana przeciw Rosji. Rakiety w Polsce nie stanowia aktualnie zadnego zagrozenia dla potencjału rakietowego Rosji, chyba że w ramach przyszłego, większego systemu. Natomiast radar w Czechach wywołuje ból zębów ruskich generałów – monitorował będzie praktycznie całą ruską europejską strefę powietrzną.
Nowakowski nie pisze o artykule 5 NATO. Czy Ty uważasz, ze deklaracja solidarności nakłada na USA jakieś dodatkowe obowiązki sojusznicze, nie przewidziane traktatowo w NATO? Moim zdaniem – absolutnie nie. Sama obecność kilkudziesięciu czy kilkuset zołnierzy amerykanskich także nie podnosi naszego bezpieczeństwa. Brak reakcji Amerykanów na bombardowania bazy koło Tibilisi rozwiał chyba nadzieje tych, ktorym wydawalo sie ze jankesi beda bronić swoich żołnierzy.
Mamy więc ustalone – tarcza skierowana jest przeciw Rosji, ewidentnie osłabia Rosje w konfrontacji z USA. To dobrze. Wszystko co dobre dla naszego sojusznika, moze być (choć nie musi) dobre i dlas nas. Ale jak konktetnie wpływa geopolitycznie na bezpieczenstwo Polski?
Technicznie ani militarnie nie służy naszej obronie, traktatowo nie nakłada żadnych dodatkowych obowiązków ani nie daje nam żadnych gwarancji sojuszniczych ponad te, ktore juz mamy. Więc z tym znaczeniem geopolitycznym w wymiarze “dla Polski” to bym nie przesadzał.
Sojusznik poprosił nas o wzocnienie swojej pozycji, a my na tą propozycję się zgodziliśmy, starając się jak to partnerzy, otrzymać w zamian coś dla siebie. I super.
Griszeq -- 21.08.2008 - 12:45