z przyjaźnią jest kłopot,
narażać na próby źle, nie narażać też źle bo w chwili próby może być ciężko wrócić do stanu przed
troche okołotematycznie, bo jak Pan sam napisał to osobisty post i każdy odczytuje podług swoich doświadczeń :)
ja np. mam dzwi otwarte, nawet niektórzy są bliscy zapukania, ba nawet pukają i przychodzą, tylko nie wiedzieć czemu gadają z innymi…
prosze wybaczyc zawiłosć jeżeli się pojawiła, ale chyba tez chciałem to napisac a okazja sie pojawiła,
egoizm pozytywny
pozdrawiam
prezes,traktor,redaktor
Panie Szanowny Yayco
z przyjaźnią jest kłopot,
narażać na próby źle, nie narażać też źle bo w chwili próby może być ciężko wrócić do stanu przed
troche okołotematycznie, bo jak Pan sam napisał to osobisty post i każdy odczytuje podług swoich doświadczeń :)
ja np. mam dzwi otwarte, nawet niektórzy są bliscy zapukania, ba nawet pukają i przychodzą, tylko nie wiedzieć czemu gadają z innymi…
prosze wybaczyc zawiłosć jeżeli się pojawiła, ale chyba tez chciałem to napisac a okazja sie pojawiła,
egoizm pozytywny
pozdrawiam
prezes,traktor,redaktor
max -- 21.09.2008 - 16:17