Pan o księżycu słuchać nie może, to niech Pan sobie takie życie wyobrazi.
To naprawdę jest coś raz w miesiącu, regularnie zaczynać płakać bez powodu.
Na ten przykład w tramwaju.
No, ale zostawmy faktycznie.
Ja już słuchać nie mogę o tej kalarepie, jak Pan o księżycu. Czy to moja wina, że to niedobry film jest?
I nikt mi się nie oświadcza proszę Pana, czasem się ludzie lubią. Może mi Pan wierzyć (czy ja już tego nie pisałam?), że mnie się oświadczać nie ma sensu?
To mi przypomina pewną historię... Ale nie będę o tym pisać, żeby sobie i innym nastroju nie psuć.
Pyta Pan, i to jest dla mnie osobiście ważne pytanie, czy ja jestem wersją standardową. Jak na kobietę.
Wiem, że elegancko bardziej Pan pyta, ale jakieś resztki dystansu do siebie mam, więc sobie pozwalam.
Nie jestem Panie Yayco. I ubolewam nad tym. Chciałabym być całkowicie standardowa. Naprawdę.
Nie zawsze, ale dość często.
Żadnych huśtawek, żadnych zdjęć, żadnego pisania. Nic.
Prosta, stabilna droga. Bez pytań. Bez szarpnięć. Bez pogoni i ucieczki.
Panie Yayco
Pan o księżycu słuchać nie może, to niech Pan sobie takie życie wyobrazi.
To naprawdę jest coś raz w miesiącu, regularnie zaczynać płakać bez powodu.
Na ten przykład w tramwaju.
No, ale zostawmy faktycznie.
Ja już słuchać nie mogę o tej kalarepie, jak Pan o księżycu. Czy to moja wina, że to niedobry film jest?
I nikt mi się nie oświadcza proszę Pana, czasem się ludzie lubią. Może mi Pan wierzyć (czy ja już tego nie pisałam?), że mnie się oświadczać nie ma sensu?
To mi przypomina pewną historię... Ale nie będę o tym pisać, żeby sobie i innym nastroju nie psuć.
Pyta Pan, i to jest dla mnie osobiście ważne pytanie, czy ja jestem wersją standardową. Jak na kobietę.
Wiem, że elegancko bardziej Pan pyta, ale jakieś resztki dystansu do siebie mam, więc sobie pozwalam.
Nie jestem Panie Yayco. I ubolewam nad tym. Chciałabym być całkowicie standardowa. Naprawdę.
Nie zawsze, ale dość często.
Żadnych huśtawek, żadnych zdjęć, żadnego pisania. Nic.
Prosta, stabilna droga. Bez pytań. Bez szarpnięć. Bez pogoni i ucieczki.
Jedyna pociecha w tych testach na osobowość.
Norma.
Pozdrawiam Pana nieoczekiwanie zadumana
Gretchen -- 21.09.2008 - 20:55