bliżej mi zdecydowanie do poglądów odysa i Griszeq’a. A jednocześnie znam kogoś, kto nie boi się śmierci, tylko Alzheimera (obciążenie genetyczne), wierzy w jakość, a nie trwanie i w razie nieszczęścia ja mam wypychać przez okno na dziewiątym piętrze.
Laboga, to nie na mój rozum, serce oraz inne wątpia.
W tej kwestii
bliżej mi zdecydowanie do poglądów odysa i Griszeq’a. A jednocześnie znam kogoś, kto nie boi się śmierci, tylko Alzheimera (obciążenie genetyczne), wierzy w jakość, a nie trwanie i w razie nieszczęścia ja mam wypychać przez okno na dziewiątym piętrze.
Laboga, to nie na mój rozum, serce oraz inne wątpia.
Więc się tylko modlę, żeby nigdy nie…