Że za dwa lata będzie lepiej – nie watpię, bo po prostu nie może byc gorzej.
Ale przecież nie o cierpliwość tu chodzi a o straty, jakie przynosi nieudolność, niuezborność psychiczna, rozbuchane ego i agresja – świadczące o jakości ludzi, z ktorych jeden ma władze wformalna a drugi z niej korzysta, jakby sam ja mial.
Szkoda mi tych lat.
I szkoda mi ludzi, w których wyzwolono agresję i wrogość do wszystkich, którzy nie popierają Kaczyńskich – do tych co to “stoją tam gdzie stało ZOMO”.
Gdy czytam komentarze zwolenników Kaczyńskich – widzę, ze nie przedstawiają oni żanych plusów braci, żadnych ich zalet, żadnych projektów ani zamierzeń.
Ich poparcie polega na nieustającym USPRAWIEDLIWIANIU swoich guru i żarliwym, niemal modlitewnym kulcie opartym wyłącznie na wierze niemal , jak w Boga. Żadnych racjonalnych przesłanek.
I co najbardziej charakterystyczne – to nieustajace zaprzeczanie wartościom etycznym z niustającym wyznaniem wiary, że to wybor mniejszego zła bo inaczej się nie da.
Agawa powoluje się na przyzwoitość człowieka.
Dla wyznawcow Kaczyńskich takie pojęcie nie istnieje.
Więcej – ono im nie jest do niczego potrzebne.
I z takim poczuciem szkody dla Polski – pozdrawiam
Merlocie
Że za dwa lata będzie lepiej – nie watpię, bo po prostu nie może byc gorzej.
Ale przecież nie o cierpliwość tu chodzi a o straty, jakie przynosi nieudolność, niuezborność psychiczna, rozbuchane ego i agresja – świadczące o jakości ludzi, z ktorych jeden ma władze wformalna a drugi z niej korzysta, jakby sam ja mial.
Szkoda mi tych lat.
I szkoda mi ludzi, w których wyzwolono agresję i wrogość do wszystkich, którzy nie popierają Kaczyńskich – do tych co to “stoją tam gdzie stało ZOMO”.
Gdy czytam komentarze zwolenników Kaczyńskich – widzę, ze nie przedstawiają oni żanych plusów braci, żadnych ich zalet, żadnych projektów ani zamierzeń.
Ich poparcie polega na nieustającym USPRAWIEDLIWIANIU swoich guru i żarliwym, niemal modlitewnym kulcie opartym wyłącznie na wierze niemal , jak w Boga. Żadnych racjonalnych przesłanek.
I co najbardziej charakterystyczne – to nieustajace zaprzeczanie wartościom etycznym z niustającym wyznaniem wiary, że to wybor mniejszego zła bo inaczej się nie da.
Agawa powoluje się na przyzwoitość człowieka.
Dla wyznawcow Kaczyńskich takie pojęcie nie istnieje.
Więcej – ono im nie jest do niczego potrzebne.
I z takim poczuciem szkody dla Polski – pozdrawiam
RRK -- 15.11.2008 - 16:32