Moja czyli taka wakacyjna raczej.
Z Olsztyna miałem zawsze blisko, bo i wujostwo mieszkało, dalsza rodzina prowadziła zaufany warsztat samochodowy (nadal).
Ale po Jezioraku to pływałem kajakiem, przez 3-4 dni z noclegami na brzegach. Fajnie było, bo tam lasy raczej liściaste więc przytulniej ;)
Pozdr
Moja Iława...
Moja czyli taka wakacyjna raczej.
Z Olsztyna miałem zawsze blisko, bo i wujostwo mieszkało, dalsza rodzina prowadziła zaufany warsztat samochodowy (nadal).
Ale po Jezioraku to pływałem kajakiem, przez 3-4 dni z noclegami na brzegach.
Fajnie było, bo tam lasy raczej liściaste więc przytulniej ;)
Pozdr
RafalB -- 28.01.2009 - 21:42