Pani jest młoda, obznajomiona z tymi współczesnościami okropnymi, ale proszę Pani 40. lat temu? Na słowo duch, panienki piszczały.
Opowiadam wnusi bajkę: Był ciemny, ciemny bór, a w tym ciemnym, ciemnym borze, był... – A ona mi mówi, dziadek ty mnie nie rozśmieszaj…
Pani Delilah,
Pani jest młoda, obznajomiona z tymi współczesnościami okropnymi, ale proszę Pani 40. lat temu? Na słowo duch, panienki piszczały.
Opowiadam wnusi bajkę: Był ciemny, ciemny bór, a w tym ciemnym, ciemnym borze, był... – A ona mi mówi, dziadek ty mnie nie rozśmieszaj…
Było bardzo miło, dobranoc…
Andrzej F. Kleina -- 28.01.2009 - 23:24