wyczytal w moich slowach przyznanie się do slowiańskiego pojmowania przepisów prawa? Jeśli już, biorąc pod uwagę lata spędzone w owych niemieckojęzycznych krajach, to wręcz przeciwnie.
Tylko jest coś takiego, co nazywam zdrowym rozsądkiem. Ale to przecież żadna kategoria prawna. I tu, jako niepoprawny optymista, chcialbym nadmienić, iź interes szerszy, ogólnospoleczny, wcale nie musi być taki zdroworozsądkowy. Czego dowodem m.in. zachowanie szerokiego ogólu spolecznego w czasach nazimu w Niemczech czy faszyzmu we Wloszech. Albo faryzeim i obluda we Francji w tym samym okresie.
Oczywiście nadal pozostaje w grze koniunkturalizm, obecny pod wszystkimi szerokościami geograficznymi.
A gdzież to Pan, Panie Yasso Szanowny,
wyczytal w moich slowach przyznanie się do slowiańskiego pojmowania przepisów prawa? Jeśli już, biorąc pod uwagę lata spędzone w owych niemieckojęzycznych krajach, to wręcz przeciwnie.
Tylko jest coś takiego, co nazywam zdrowym rozsądkiem. Ale to przecież żadna kategoria prawna. I tu, jako niepoprawny optymista, chcialbym nadmienić, iź interes szerszy, ogólnospoleczny, wcale nie musi być taki zdroworozsądkowy. Czego dowodem m.in. zachowanie szerokiego ogólu spolecznego w czasach nazimu w Niemczech czy faszyzmu we Wloszech. Albo faryzeim i obluda we Francji w tym samym okresie.
Oczywiście nadal pozostaje w grze koniunkturalizm, obecny pod wszystkimi szerokościami geograficznymi.
Uklony
abwarten und Tee trinken
Lorenzo -- 17.03.2009 - 20:14