rano widziałem tu trochę inne Twoje komentarze.Takie toporno-prymitywne stopczykowate. Nie warte logowania. A teraz, co za zmiana! Ile w nich głębi i finezji?
Nikt tak na TXT nie wykorzystuje możliwości edytowania komentarza jak Ty.
Widać, że nie można Ci odmówić dążenia do perfekcji połączonego ze świadomością własnej ułomności. Brawo, jeszcze będą z Ciebie ludzie!
Co do rady w sprawie komentarza, to dużo nad tym ostatnio myślałem.
Mam kawałek oryginalnego chińskiego jedwabiu w kolorze amarantu i tybetańską złotą nić kordonkową. Zamierzam dać to do sióstr by złotem na amarancie wydziergały kultowe słowa Wielkiego Mada.
Po babci dostała mi się przecudna szkatułka florencką z XVI w.
Postanowiłem skrawek materiału z myślą Wielkiego Mad Doga umieścić w szkatułce. Będę miał prawdziwy relikwiarz.
Będę miał mój ssssskarb…
Postawię go na telewizorze obok muszli z Jastarni, pod ciupagą z napisem ‘Gubałówka”.
Docencie drogi nam wszystkim i miły,
rano widziałem tu trochę inne Twoje komentarze.Takie toporno-prymitywne stopczykowate. Nie warte logowania. A teraz, co za zmiana! Ile w nich głębi i finezji?
Nikt tak na TXT nie wykorzystuje możliwości edytowania komentarza jak Ty.
Widać, że nie można Ci odmówić dążenia do perfekcji połączonego ze świadomością własnej ułomności. Brawo, jeszcze będą z Ciebie ludzie!
Co do rady w sprawie komentarza, to dużo nad tym ostatnio myślałem.
Mam kawałek oryginalnego chińskiego jedwabiu w kolorze amarantu i tybetańską złotą nić kordonkową. Zamierzam dać to do sióstr by złotem na amarancie wydziergały kultowe słowa Wielkiego Mada.
Po babci dostała mi się przecudna szkatułka florencką z XVI w.
Postanowiłem skrawek materiału z myślą Wielkiego Mad Doga umieścić w szkatułce. Będę miał prawdziwy relikwiarz.
Będę miał mój ssssskarb…
Postawię go na telewizorze obok muszli z Jastarni, pod ciupagą z napisem ‘Gubałówka”.
Dziękuję za radę i pozdrawiam
yassa -- 27.03.2009 - 19:48