strasznie nie na poziomie się Pan ostatnio natrząsał z Terlikowskiego, kiedy jakaś kanalia czepiała się jego żony. Niczym się Pan nie różni ode mnie, niestety, z przykrością muszę to stwierdzić. Brzydko. I to dlaczego! Bo nie lubi Pan Terlikowskiego; przecież gdyby ta kanalia napisała tak o burzliwym życiu osobistym, na przykład, na przykład… szukam, powiedzmy – Sadurskiego!, to już by Pan tak nie napisał. Byłby Pan poniekąd raczej oburzony. Widzi Pan, podlegamy podobnym emocjom. Pan też bywa chamski. Pozdrawiam ;)
PS. Po wyborach zapisujemy się do nowej partii. Nie napisałem o tym, bo myślałem, że to dla wszystkich oczywiste…
-->Grześ
Panie Grzegorzu,
strasznie nie na poziomie się Pan ostatnio natrząsał z Terlikowskiego, kiedy jakaś kanalia czepiała się jego żony. Niczym się Pan nie różni ode mnie, niestety, z przykrością muszę to stwierdzić. Brzydko. I to dlaczego! Bo nie lubi Pan Terlikowskiego; przecież gdyby ta kanalia napisała tak o burzliwym życiu osobistym, na przykład, na przykład… szukam, powiedzmy – Sadurskiego!, to już by Pan tak nie napisał. Byłby Pan poniekąd raczej oburzony. Widzi Pan, podlegamy podobnym emocjom. Pan też bywa chamski. Pozdrawiam ;)
PS. Po wyborach zapisujemy się do nowej partii. Nie napisałem o tym, bo myślałem, że to dla wszystkich oczywiste…
referent Bulzacki (gość) -- 21.04.2009 - 10:13