Zgryw zgrywem. Przeciez Pan wie, że takim syfem posługują się tylko gnoje. Normalnie, to gościowi – nawet wirtualnemu – staje sie twarzą w twarz. No ale jak ktoś parówa, to stosuje podsrywki. To kwestia charakteru.
Potem skonczy się tak, że Pan czy Artur będziecie się tłumaczyć, że to nie Panowie pisaliście. Bo podsywki pod nicka mogą być bardziej finezyjne, niż ten gniot wysmażony przez tego buraka powyżej.
To nie wojna, że wszystkie chwyty dozwolone. Nawet jak ktoś macha naszą flaga, ale gnój, to gnojem trza nazwać, flage z ubabranego łapsa zabrać i kopnąć w dupę.
To nie ten wątek, ale pańskie zdanie o konieczności naprawy (a nie wypelenia do gołej ziemi), państwa – jak najbardziej podzielam. Szkoda, ze brakło rozwinięcia.
Referencie
Zgryw zgrywem. Przeciez Pan wie, że takim syfem posługują się tylko gnoje. Normalnie, to gościowi – nawet wirtualnemu – staje sie twarzą w twarz. No ale jak ktoś parówa, to stosuje podsrywki. To kwestia charakteru.
Potem skonczy się tak, że Pan czy Artur będziecie się tłumaczyć, że to nie Panowie pisaliście. Bo podsywki pod nicka mogą być bardziej finezyjne, niż ten gniot wysmażony przez tego buraka powyżej.
To nie wojna, że wszystkie chwyty dozwolone. Nawet jak ktoś macha naszą flaga, ale gnój, to gnojem trza nazwać, flage z ubabranego łapsa zabrać i kopnąć w dupę.
To nie ten wątek, ale pańskie zdanie o konieczności naprawy (a nie wypelenia do gołej ziemi), państwa – jak najbardziej podzielam. Szkoda, ze brakło rozwinięcia.
Pozdrawiam.
gościu (gość) -- 21.04.2009 - 14:36