ale ja nie wierzę w takie coś jak wolność absolutna, to utopia jest.
Oczywiście, że dużo rzeczy moją wolność ogranicza np. zakaz picia alkoholu w miejscu publicznym:), łamię go ale liczę się z tym, że za łamanie ograniczą mi bardziej, wlepiajac mandat, ale się dotychczas nie zdarzyło.
Innymi słowami, zajmuję się w sumie innymi rzeczami niż myśleniemo o ograniczeniach, znaczy nie czuję ich.
Panie Jerzy,
ale ja nie wierzę w takie coś jak wolność absolutna, to utopia jest.
Oczywiście, że dużo rzeczy moją wolność ogranicza np. zakaz picia alkoholu w miejscu publicznym:), łamię go ale liczę się z tym, że za łamanie ograniczą mi bardziej, wlepiajac mandat, ale się dotychczas nie zdarzyło.
Innymi słowami, zajmuję się w sumie innymi rzeczami niż myśleniemo o ograniczeniach, znaczy nie czuję ich.
grześ -- 11.10.2009 - 22:47