Akurat już Pana widzę jak Pan skuwa. Pamiętam historię z klamką. :)
Poza tym to brzmi jakby Pan się szykował, żeby coś istotnego nawywijać, co w głowie mojej pomieścić się nie może więc myśl tę odrzucam.
Mimo, że jestem harpią. Może nawet w pierwszej piątce bym się zmieściła.
Referencie
Akurat już Pana widzę jak Pan skuwa. Pamiętam historię z klamką. :)
Poza tym to brzmi jakby Pan się szykował, żeby coś istotnego nawywijać, co w głowie mojej pomieścić się nie może więc myśl tę odrzucam.
Mimo, że jestem harpią. Może nawet w pierwszej piątce bym się zmieściła.
Gretchen -- 27.01.2010 - 19:22