masz rację i jej nie masz.
Talent trzeba mieć. Pomaga jak cholera.
Druga sprawa – nie chcesz, masz blokadę, to się nawet z talentem nie nauczysz.
Mój stary ma dziki talent, choć akcenty fatalne. Siedzieli 9 lat w jednym kraju, ale to matka pracowała a on wszystko po angielsku i się tam nie naczył mówić. Z kolei hiszpańskiego w sekundę, bo mu był potrzebny.
Ja ruskiego w szkole się nie nuaczyłem, bo była to walka z reżimem, za to ruskiego nauczyłem się w Rosji tak, że nie mogę powiedzieć co, ale bardzo. Co więcej bezgramotnie.
Są jednakowoż jednostki które za nic w świecie się zadnego nie nauczą języka.
Co więcej są takie jednostki, że jadą do stanów, tam ledwo gadają, ale jak wracają to po polsku z fantastycznym akcentem amerykańskim gadają.
No i co to ma wszystko znaczyć.
Ale tak, jak kręci to pomaga.
Grzesiu ale ty
masz rację i jej nie masz.
Lagriffe -- 23.02.2010 - 15:10Talent trzeba mieć. Pomaga jak cholera.
Druga sprawa – nie chcesz, masz blokadę, to się nawet z talentem nie nauczysz.
Mój stary ma dziki talent, choć akcenty fatalne. Siedzieli 9 lat w jednym kraju, ale to matka pracowała a on wszystko po angielsku i się tam nie naczył mówić. Z kolei hiszpańskiego w sekundę, bo mu był potrzebny.
Ja ruskiego w szkole się nie nuaczyłem, bo była to walka z reżimem, za to ruskiego nauczyłem się w Rosji tak, że nie mogę powiedzieć co, ale bardzo. Co więcej bezgramotnie.
Są jednakowoż jednostki które za nic w świecie się zadnego nie nauczą języka.
Co więcej są takie jednostki, że jadą do stanów, tam ledwo gadają, ale jak wracają to po polsku z fantastycznym akcentem amerykańskim gadają.
No i co to ma wszystko znaczyć.
Ale tak, jak kręci to pomaga.