(btw, jest taka książka, “Siedemnastolatek”, polecam wszystkim, boska rzecz)
Też czasami spędzam od rana do wieczora w Porcie z laptopem, albo w innej wersji, rozrywkowej nie pracującej, parę koleżanek, laptop, facebook albo Wikipedia (bo jako histeryczki lubimy wyszukiwać se rozmaite informacje, jak się rozdyskutujemy o czymś).
Lagriffe
A wyobraź se, że siedzę w Kijowie w knajpie z super żarciem, głównie ryby, piję se piwo, i piszę w ciszy w kąciku.
Złośliwiec ;) bardzo chętnie bym zjadła rybę w Kijowie i obejrzała ławry, ale niby jak mam to zrobić?
Znam całą grupę ludzi #po30 którzy robią z telefonami, smartfonami, to samo, co opisałeś. To nie do końca idzie wg pokoleń.
Opisany przeze mnie siedemnastolatek stuka miesięcznie 600 zeta. Nieźle, nie?
(btw, jest taka książka, “Siedemnastolatek”, polecam wszystkim, boska rzecz)
Też czasami spędzam od rana do wieczora w Porcie z laptopem, albo w innej wersji, rozrywkowej nie pracującej, parę koleżanek, laptop, facebook albo Wikipedia (bo jako histeryczki lubimy wyszukiwać se rozmaite informacje, jak się rozdyskutujemy o czymś).
Pino -- 14.03.2012 - 19:23