Brawo!
To jest prawdziwa radość, tamta muzyka!
U mnie na samej górze, obok Mozarta – Haydn i Händel oraz mniej znany Francuz, Rameaux. A ostatnio słucham na okrągło, wstyd się przyznać, Koncertu e-mol Fryderyka C. I to w ruskim wykonaniu.
Magia, Jotesz
Brawo!
To jest prawdziwa radość, tamta muzyka!
U mnie na samej górze, obok Mozarta – Haydn i Händel oraz mniej znany Francuz, Rameaux. A ostatnio słucham na okrągło, wstyd się przyznać, Koncertu e-mol Fryderyka C. I to w ruskim wykonaniu.
merlot -- 23.11.2012 - 17:33