Słomiany Wdowiec był grzeczny. Nawet nie udusił swego pracodawcy gołymi rękami. Króliczka mieszka u nas od tygodnia i dziś pierwszy raz zdecydowała się zjeść kawałem marchewki z ręki :)
Ale bałagan zrobiłem w mieszkaniu potworny. Lepiej trochę wygląda po zebraniu leżących na podłodze w sypialni ubrań, ale boję się jutrzejszego sprzątania. Dzięki Bogu dzień wolny od pracy mam :)
Będę się upierał, żeby byłem raczej grzeczny :> Sąsiad w weekend poprzedni ścinał trawę od rana, więc mu się należy. A papierosów dużo paliłem, bo mi było smutno i samotnie bez żony. O!
@merlot
Nie zwariowała. W dodatku Słomiany Wdowiec zaczyna być dobrze wytresowany. Nauczył się już dawać łapę z marchewką.
Przeiana stąd, że mi Gretchen zachwiała obrazem świata siejąc wątpliwości, co do mej grzeczności. To tak jest. Byłem w oczywisty sposób grzeczny, a przez to ni wymyślałem wymówek i nie przygotowałem się na ewentualne próby mej grzeczności podważania :)
Wieeem, idę spać :) Dobranoc.
A co do papierosów – i tak kpcę jak mała lokomotywa. A w samotności to się podwaja.
zachowuje się tak jakby tego chciał normalnie, ale się boi. Czego?
Zachowanie jego może też wynikać z tego, że myśli teraz za siebie, a nie za dwoje.
Jak myśli za dwoje to: zamiast siedzieć przed kompem ida na spacer, zamiast żłopać piwo robią sałatkę z kurczaka, zamiast szukać znajomych słomianych wdowców szukają znajomych par.
To jednak nie oznacza, że będąc dwoje nagle jedno nie zawoła; Pa lecę na mecz z Siwym, Miazgą i Pączkiem. Potem mały taniec lekkich goryli u Dzidka.
Jeśli boi się tak krzyknąć to znaczy, ze coś jest nie tak w układzie dwoje.
komentarze
ok. mnie tez to czeka
także dzięki za “zaprawę” czas juz pomaleńku trenować:))
pozdrawiam
Był Noe, Noe, gość co się czasem spinał, ale uwierzył i gdy szedł po gnoju smród już się go nie imał!
max -- 03.07.2008 - 23:43Słomiany wdowiec
był niegrzeczny a teraz ślady zaciera…
Pozdrowienia dla słomianego i szczególnie dla króliczki :)
Gretchen -- 03.07.2008 - 23:47@max
da się wytrzymać, tylko trzeba czymś zająć myśli i łapska. Dobrze jest hodować jakieś zwierzę :)
mindrunner -- 03.07.2008 - 23:50@Gretchen
Słomiany Wdowiec był grzeczny. Nawet nie udusił swego pracodawcy gołymi rękami. Króliczka mieszka u nas od tygodnia i dziś pierwszy raz zdecydowała się zjeść kawałem marchewki z ręki :)
Ale bałagan zrobiłem w mieszkaniu potworny. Lepiej trochę wygląda po zebraniu leżących na podłodze w sypialni ubrań, ale boję się jutrzejszego sprzątania. Dzięki Bogu dzień wolny od pracy mam :)
mindrunner -- 03.07.2008 - 23:53Ha ha!
Grzeczny był, tak?
Dlatego tiry muszą przybyć oraz sąsiedzi być narażeni na poranną walkę z odkurzaczem?
Widać, że słomiany choć niegrzeczny to wrażliwy na los króliczki. Zadbał oraz się zaopiekował. Króliczka wdzięczność słuszną okazała.
Niech się słomiany nie wypiera. Chyba, że bardzo się uprze.
:)
Gretchen -- 04.07.2008 - 00:03Czy ta królica zwariowała,
że sobie słomianego postanowiła hodować?
Świat się wali.
merlot -- 04.07.2008 - 00:05@gretchen Będę się
@gretchen
Będę się upierał, żeby byłem raczej grzeczny :> Sąsiad w weekend poprzedni ścinał trawę od rana, więc mu się należy. A papierosów dużo paliłem, bo mi było smutno i samotnie bez żony. O!
@merlot
Nie zwariowała. W dodatku Słomiany Wdowiec zaczyna być dobrze wytresowany. Nauczył się już dawać łapę z marchewką.
mindrunner -- 04.07.2008 - 00:14Słomiany
Nie no oczywiście, oczywiście. Tylko skąd ta nagła przemiana z grzecznego na raczej grzecznego?
I dlaczego o tej porze Słomiany jeszcze nie śpi?
Zapewne to ta tęsknota co palić mu kazała teraz spać nie pozwala. Dla odmiany jakiejś.
:))
Gretchen -- 04.07.2008 - 00:20@Gretchen
Przeiana stąd, że mi Gretchen zachwiała obrazem świata siejąc wątpliwości, co do mej grzeczności. To tak jest. Byłem w oczywisty sposób grzeczny, a przez to ni wymyślałem wymówek i nie przygotowałem się na ewentualne próby mej grzeczności podważania :)
Wieeem, idę spać :) Dobranoc.
A co do papierosów – i tak kpcę jak mała lokomotywa. A w samotności to się podwaja.
mindrunner -- 04.07.2008 - 00:24Ja też.
I bardzo źle…
merlot -- 04.07.2008 - 00:25Słomiany
Mając nadzieję, że już śpicie pozwalam sobie drugi raz tego wieczora zauważyć, że jak przychodzi co do czego to wszystko jest wina Gretchen.
Proszę spać dobrze Słomiany i nie palić przez sen.
:)
Gretchen -- 04.07.2008 - 00:46słomiany wdowiec
zachowuje się tak jakby tego chciał normalnie, ale się boi. Czego?
Zachowanie jego może też wynikać z tego, że myśli teraz za siebie, a nie za dwoje.
Jak myśli za dwoje to: zamiast siedzieć przed kompem ida na spacer, zamiast żłopać piwo robią sałatkę z kurczaka, zamiast szukać znajomych słomianych wdowców szukają znajomych par.
sajonara -- 04.07.2008 - 07:11To jednak nie oznacza, że będąc dwoje nagle jedno nie zawoła; Pa lecę na mecz z Siwym, Miazgą i Pączkiem. Potem mały taniec lekkich goryli u Dzidka.
Jeśli boi się tak krzyknąć to znaczy, ze coś jest nie tak w układzie dwoje.
Sajonaro
Mały taniec lekkich goryli przemawia do mojej wyobraźni.
Pozdrawiam bladym świtem Pana, Autora i Królicę
merlot -- 04.07.2008 - 07:40merlocie
Jakoś dziwnie nam się ostatnio spotykać przy okazji goryli. Widać Jarecki jakieś brednie popisał, że goryla nie widać:))
sajonara -- 04.07.2008 - 07:53