Pytanie do Konfederatów

Ostatnie wydarzenia w moim ukochanym,rodzinnym kraju napawają mnie wieloma odczuciami.
Bywa,że w różnych okolicznościach zastanawiam się nad swoim umysłem.
Część wydarzeń staje mi się niepojęta,dziwnie nieodgadniona,co tajemnicza i zagmatwana,bez sensu,bez jądra.
Nie dostrzegam związku,nie widzę przyczyn,a skutki zdają się być ze snu makabrycznego.

Przemyka przez starą łepetynę myśl;zgłupłem już!
To co niby rozumiem to nie jest rzeczywistość.

Czy to jest demencja starcza,czy inna cholera,co mózg rozwodniła?
A może jakaś psychiatryczna przypadłość co to napada na Polaka w wieku dojrzałym.
Nie potrafię,mimo swojej wielkiej uczonosci w mowie i piśmie i na klawiaturze,bębnach,grzebieniu,nosie poniemieckiej organce itd.itp.wytłumaczyć sobie co jest grane?

Czy ja zenek jestem głupi,przypadek kliniczny do psychiatrycznego leczenia podpadający?

Napiszcie od serca,pierdyknijcie tekst co by mnie w tem mniemaniu utwierdziło!

Dla ułatwienia odpowiedzi i właściwej diagnozy przypadku mojego podam krótkie zajawki wydarzeń,które tę intymną spowiedź spowodowały:

“Anna Fotyga o katastrofie CASY:
Rząd naraził prezydenta na zamach”

“Zapłacimy za to setki tysięcy złotych
Kaczyński chce być chroniony jak Bush”

Te dwie powyższe egoiistyczne,wielkopańskie,intrygujące i dwie poniżej
o normalności ludzkim altruizmie i miłości.

Saleta leci do Egiptu z całą rodziną
Przemek zabrał tam swoją narzeczoną Ewę Wiertel, a towarzyszyła im jego była żona Ewa Pacuła i jej partner Marcin Świderski ,oczywiście także córka Nicole.

Gwiazda reprezentacji Brazylii pomaga Agacie Mróz
Gilberto Godoy Filho de Amauri – czyli Giba – włącza się w akcję pomocy ciężko chorej Agacie Mróz.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Nic się nie dzieje

Życie się toczy.
Igła


Szanowny Panie Igła

czuję sie ustrzelony!
W try miga,żeś mnie Pan załatwił.


czego nie rozumiesz?

, że Fotyga mówi w narzeczu? Tak już ma, za to jest wysoko ceniona

, że Saleta jedzie na wakacje w towarzystwie byłej? A co standardem ma byc dopóki śmierć i trzeba było była zatłuc albo przynajmniej sponiewierać?

, że Giba siatkarz pomaga koleżance Mróz też siatkarce?

Co tu niezrozumiałego? Bo nie rozumiem:)


Szanowny Panie Saronaja

muszę poprawić ten wpis.
Chodziło mi o przedstawienie przeciwieństw,wynikających z dwu pierwszych i dwu ostatnich zajawek,interesu partykularnego do postaw godnych pochwały.
Pozdrawiam serdecznie


Zenku!

Co do Fotygi, to szkoda fatygi, choc ta pani kompromituje nas coraz bardziej. I przyznam, ze nie wiem, co na to poradzic.

Co do hasla “Bush” polecam film “Farenheit 9/11” Michaela Moore a.

I`m sexy motherfucker!


Szanowny Mad Dogu

Te dwie pierwsze wiadomosci przeczytane wczesnym rankiem wyprowadziły mnie z równowagi.
Po prostu nie mogę pojąć,że ludzie są tak nieobliczalni,no po prostu głupi.

Ta zgraja zatrudniona w pałacu wielkim mnie przeraża,to inny,jakiś zakonserwowany świat ludzi bez odczucia rzeczywistości,bez samokrytyki,mitomani,dziwolągi.

Pozdrawiam


Subskrybuj zawartość