Nie lekceważmy

wielkiej pisowskiej kampani dyskredytowania rządu Donalda Tuska.

Przestrzegam przed zbyt wczesnym,pochopnym obśmiewaniem tych półprawd,szarej propagandy Jarkacza i jego żołnierzy serwowanej nam codziennie przez media wszelakie.
Nie ma nic zabawnego,ani śmiesznego w tej bezczelnej,wyrachowanej indoktrynacji pisowskiej na społeczeństwo polskie.

Wspomnijcie minione lata;faszystowską i komunistyczną propagandę i jej skutki.Być może uswiadomicie sobie wówczas,że nie jest to w kij dmuchał.Zapłaciliśmy wtedy daninę najwyższą,zniewoleniem i krwią.

Zagadnienie ma szeroki podtekst,jest bezpardonowym ogłupianiem narodu.
Makiawelistyczna zasada cel uświęca środki,znajduje tu priorytet w walce o władzę.
Jarkacz siegnął broni obrzydliwej,wręcz podłej; zaantagonizowania Polaków.

Ten facet mieniący sie inteligentem z Żoliborza,drugim Piłsudskim jest dla mnie człowiekiem bez honoru i nigdy nie powiem,że jest patriotą.
Był i jest bezdusznym watażką,nie stroniącym od podłości,kłamstw i chamstwa celem uzyskania władzy.
Wie o tym,że goebelsowska dewiza tysiąckrotnego kłamstwa zamieniajacego się w prawdę objawioną ma sens.

Trzeba przyznać,że zgrabnie wykorzystuje swoich żołnierzy.Nawet przez dwa lata rządów PiSu nie było takiej wymienności gadajacych głów jak teraz.Nigdy dotąd młodzi rozparzeńcy pisowscy nie produkowali się jak obecnie.

Obawiam się takiej prawidłowości;media pomogły Platformie zdobyć władzę,tak teraz myślę,że pomagają PiSowi tę władzę odzyskać.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Ja sobie mimo wszystko polekceważę...

Media mediami, ciemny lud ciemnym ludem, ale trzeba jeszcze mieć jakiś spójny pomysł i go konsekwentnie realizować.

Póki co, widzę żenujący festiwal głupoty i nijak nie mogę dojść do jakiejś myśli przewodniej pisowskich spinfelczerów. Bo to, że wszystkiemu winna jest platforma, wiemy już od dwóch lat z okładem. I co z tego?

Zacznę się martwić, gdy zobaczę ze strony pisu dobrze zrobioną propagandę przedstawiającą realną alternatywę do tego, co robi (albo nie) Tusk. Na szczęście Kaczyński się już dokumentnie skompromitował i udowadnia codziennie, że nie dostrzegł własnych błędów i jest niereformowalny.

Dopóki zatem pisowska młodzież i “młodzież” nie wysiuda Kaczyńskiego wraz ze świtą, mogę oglądać te popisy z rozbawieniem pomieszanym z zażenowaniem.

Pamiętaj jeszcze, że lada moment hard-rydzykowcy mogą założyć własną frakcję w pisie, ludzie związani z Ujazdowskim wydłubią sobie kanapę XXI wieku, a i może Dorn (tak!) jeszcze kogoś pociągnie. Dorn w ogóle jest dla mnie największą niewiadomą. Ile jeszcze będzie się kitwasił w ostatniej ławce?

Och, ale się rozpisałem, tak jakbym się losem pisu przejmował :-)


Najpierwszy Oszuście

bardzo bym chciał,by Twj scenariusz nabrał rumieńców,ale jakoś brakuje mi podstaw ku temu.

Odnoszę wrażenie,że dopóki Jarkacz będzie żył i partia rządził to żaden uciekinier z PiSu nic dobrego w polityce polskiej nie zrobi.
Przykłady mamy na Marku Jurku,Ujazdowskim,Zalewskim,Dornie także.Odeszli i co?
Narazie dupa zimna,nawet porządnej kanapy zorganizować nie potrafią.

Po Jarkaczu spływa to jak po świni.Szkoli watahę bulterierów,podgrzewa ich ambicję i krwiożerczość.

Pozdrawiam


Szanowny Panie Dziewiętnasty Zenku.

Polityka, jak i natura ludzka, nie znosi prozni. Dlatego nie ma się co dziwić, ze chłopcy z ferajny wala w PO jak w bębenek. Ale to jest taka brutalna gra, ta polityka, jak nie my ich to oni nas. nieprawdaż?. Szkoda tylko, ze to wszystko w imię milosci do Polski.
Ani mnie ani Pana nie przekonają do swoich racji, taka stategia.

pozdrawiam


Szanowna Pani Ustronna

po pierwsze jest mi szalenie miło,że zaglądnęła Pani na mój blog,dzięki serdeczne!

Po drugie,z okazji takich medialnych naparzanek politykierów zawsze mam odczucie zażenowania.Zastanawiam się czy polityka musi być brutalna,chamska i tym samym głupia.
A przecież jest też miejsce na politykę z twarzą ludzką,z uśmiechem,emocją i jasnym spojrzeniem.Wystarczy być sobą.Nie grać ról do których się nie dorosło.

Pozdrawiam z życzeniami sympatycznego popołudnia


"kłamstwo najłatwiej ukryć pomiędzy dwiema prawdami"

...nie wiem kto to powiedział, ale chłopaki-pisaki wiedzą na pewno doskonale.
I się stosują (nie tylko zresztą oni, niestety)

Pozdrawiam

kułak i spekulant


Witaj Zenku

Podzielam zdanie oszusta1.
Kaczyński bardziej gra o swoją rolę w PiS, bo mu się teren coraz bardziej burzy i faktycznie może dojśc do pozbycia się “genialnego stratega” i gejowego Maruchy zarazem z tej formacji, co zreszta w moim odczuciu nie byloby dobre, bo prawdopodobnie następca nie popelniałby błędów Kaczyńskiego i nie osmieszałby się tak w oczach ludzi.
Myslę, że dopóki Kaczyński jest szefem PiS – nic nam nie grozi, poza znoszeniem jego wrzasku w mediach. Ale jakaś rozrywka ludziom po pracy przecież się należy.

Chociaż niewątpliwie jest ogromna mobilizacja i przystąpiono do “odzyskiwanie” cróznych dziedzin – np. internetu. Przykład ze mną jest tego wymownym dowodem. A jeszcze większym dowodem jest milczenie w tej sprawie I.Janke.
Najazd tabunów młodych, napalonych aktywistów na Internetowe fora ma zrobić wrażenie, że sa tych młodziaków Pisowskich tysiące. A jest ich niewielka w sumie grupka, ciężko tyrająca i pisząca komentarze gdzie się tylko da.
Ciekawe czy im za to placa, czy jak zwykle jest to frycowe jakie płacą młodzi, licząc na dostrzeżenie ich wkładu pracy przez baronó partyjnych. W przypadku mlodzieżówki Pisowskiej czeka ich gorzkie rozczarowanie.
A wtedy rozlecą się jak np. młodzieżówka PiS we Wroclawiu.

W sumie dobrze jest jak jest!
Pozdrawiam


Subskrybuj zawartość