Analiza porównawcza postaci szkodliwych dla Polski na różnych etapach jej rozwoju – jako rys historyczny – nie jest moim celem.
Teraźniejszość – jak najbardziej – jest.
Zwłaszcza, gdy prezydent Estonii nie przyjeżdża do Polski na spotkanie z naszym prezydentem, aler by wręczyć odznaczenie Andrzejowi Wajdzie. Gdyby nie to odznaczenie – potraktowałby ów niedoszły szczyt – identycznie jak prezydenci Litwy i Łotwy.
Igło
Analiza porównawcza postaci szkodliwych dla Polski na różnych etapach jej rozwoju – jako rys historyczny – nie jest moim celem.
Teraźniejszość – jak najbardziej – jest.
Zwłaszcza, gdy prezydent Estonii nie przyjeżdża do Polski na spotkanie z naszym prezydentem, aler by wręczyć odznaczenie Andrzejowi Wajdzie. Gdyby nie to odznaczenie – potraktowałby ów niedoszły szczyt – identycznie jak prezydenci Litwy i Łotwy.
Aler to przecież drobnostka – prawda?
RRK -- 02.08.2008 - 18:16