Panie Lorenzo

Panie Lorenzo

Miałam na myśli te propozycje, z których mogliby skorzystać ci mniej kreatywni :)

Albo też takie propozycje, które byłby kierowane do tej właśnie grupy. Chciałoby się powiedzieć targetowej, ale to brzydko brzmi.

Pojawienie się takich propozycji może stanowić impuls do czegoś, na przykład do zdecydowania się na wyjazd w jakieś miejsce, uczestnictwo w jakichkolwiek działaniach.

Myślałam też o tym, że pojawienie się tego typu propozycji dostosowanych do potrzeb osób starszych mogłoby być swoistą zachętą.

Bez wątpienia ma Pan słuszność, że wielu starszych ludzi wie czego chce, co lubi, czemu chce czas poświęcić.

Pisze Pan o akceptacji… Ja może mam jakieś skrzywienie, ale dla mnie to jest sprawa poza moim nurtem refleksji, jako całkowicie oczywista.

Sieć wszechświatowa to wspaniałe narzędzie dla samotnych ludzi, także starszych, więc muszę się z Panem zgodzić, co do jej użyteczności.

Tylko ja sobie tak czasem myślę o mojej mamie, która nie jest staruszką choć wrzeszczy o tej starości wkółko. I ona, ta moja mama, całkiem niegłupia kobieta oraz śprytna, nie chciała już nawet zmierzyć się z telefonem komórkowym. Zazdrości mi sieci , ale nie chce spróbować. Ot.

I jeszcze jedno Panie Lorenzo, odnośnie tytułu Pańskiego tekstu.

Starość to nie jest nic dla młodych.

To jedynie kwestia czasu.

Pozdrawiam Pana wypatrując…


Starość czyli nic dla młodych By: germania (28 komentarzy) 24 wrzesień, 2008 - 14:37