Prezydent znowu przesadził

Nie mam dziś możliwości rozpisywania się, ale właśnie dotarło do mnie co Lech Kaczyński powiedział w Gruzji. No i znowu ręce opadają... Dopiero co go pochwaliłem a tu taki feler… Lech Kaczyński jest po prostu politykiem nieodpowiedzialnym. I nie chodzi wcale o to, czy mówi prawdę czy nie – ta jest na ogół w dyplomacji niepierwszoplanowa – lecz o ostrość wypowiedzi, w której jednoznacznie padło, że Polska jest wrogiem Rosji. I już nie jest ważne, że takiej Rosji a nie innej, że Rosji a nie Rosjan itd. Efekt propagandowy, który porwał tłumy w Tbilisi nie był warty efektu, jaki wypowiedź prezydenta wywrze na Rosjanach. Proszę sobie tylko wyobrazić, jak my byśmy zareagowali, gdyby Putin lub Medwiediew powiedzieli na jakimś moskiewskim wiecu, że “Jesteśmy tutaj, żeby podjąć walkę z polską butą, która powoduje, że mały kraj na zachodnim brzegu Bugu wyobraża sobie, że będzie rozdawał karty na Kaukazie”. Myślę, że byłoby to w Polsce długo pamiętane…

Prezydent Kaczyński powinien wziąć nerwosol. Polska nie ma żadnego interesu w tym, aby być nosem, w który wycelowana jest rosyjska pięść!

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Hm,

może tak wygląda mediacja wg Kaczyńskiego?
Na zaognianiu sytuacji i prowokowaniu?
Bo raczej takim otwartym tekstem to się chyba w dyplomacji nie gada.

pzdr


To właśnie jest...

...machanie szabelką, a z małego rycerza prezydent ma jedynie wzrost…


to zależy

rzeczywiście – jak powiedział Grześ – otwartym tekstem się nie mówi.

Ale dodać trzeba w dyplomacji dotyczącej stosunku z normalnym, demokratycznym krajem.

Niestety takiego języka Rosja nie czyta od lat. Więc Kaczor muszkieter powiedział językiem Rosjan.
Wypowiedź lekko konsternuje normalne państwa ale myślę, że bardzo komunikatywnie skierowane do Rosji.

I teraz jeśli Rosja będzie zachowywać się imperialnie nadal – potwierdzi tym samym zasadność użytych słów przez prezydenta. A, że zachowuje się imperialnie to żadna nowina.

Mnie martwi jednak zupełnie co innego. Pogarda gabinetu Tuska prezydentem i jego misją w Gruzji.
Sikorski pojechał recenzować prezydenta a więc go dyskredytować a nie reprezentować Polskę i jej interesy.
To każe myśleć, że “mówienie jednym głosem” przez kilkadziesiąt godzin było tylko koniecznością – na wszelki wypadek – by Polacy nie pomyśleli sobie o premierze i ministrze exPiS jako o ignorantach w polityce zagranicznej.

Niestety spektakl z samolotem, udanie się Sikorskiego – nie wiadomo po co? – do Gruzji i jego wypowiedzi oraz wypowiedzi Nowaka potwierdzają, że gabinet Tuska nie działa w interesie Polski lecz w interesie wąskiej grypy parlamentarnej jaką jest partia która wygrała ostatnie wybory.
Realizowanie polityki wg dewizy psa proboszcza: “nikomu nie da i sam nie zje” źle wróży polityce zagranicznej rządu. Obnaża to Waszczykowski. Ciekaw jestem co na to “papa” Bartoszewski. Jakoś zamilkł. Może mu mowę odebrało po tym co zobaczył w wykonaniu ganinetu premiera.

To smutne.

************************
Remont się skończył i rodzina się powiększa.. – czy to nie piękny zbieg okoliczności?


Poldku

poldek34

Wypowiedź lekko konsternuje normalne państwa ale myślę, że bardzo komunikatywnie skierowane do Rosji.

I co z tego? Co Kaczyński może zrobić Rosji poza gadaniem? Czy Rosja boi się słów? Co będziemy z tego mieć?
Ta wspólna wyprawa do Gruzji naszym roztruchanym samolotem rządowym – na miejscu innych prezydentów ja bym się wybrał osobno. Gdyby tak samolot miał “przypadkową” awarię? Kilka państw pogrążyłoby się w chaosie. Czy to nie byłoby marzeniem ROsji?


Dymitrze

Pisałem już o tym u Igły.

Polska zbroić się nie może – gdyż poczuje się bezpiecznie gdy miałaby głowice. ale nas na to nie będzie stać.

Zaś to co może POlska robić to aktywizować UE, stanowić grupę nacisku na politykę UE oraz USA wraz z państwami Bałtyckimi. I mówić językiem otwartym Rosji – taki język ona rozumie bo taki sama stosuje. Ocxzywiście otwartuym roztropnie.
Sytuacja na Gruzji – zaktywizowanie prezydentów państw bałtyckich oraz ruszenie UE jest dla Polski niewątpliwym sukcesem i pokazuje, żeta droga ma sens.

Potulne siedzenie cicho jak w minionych dwóch dekadach się nie sprawdziło. Więc szkoda wracać do metod Kwaśniewskiego.

|Co do dalszej części Twojego wpisu.

Polityka jest ryzykiem – tak jak wyprawa samolotem. Prezydent Polski podobnie jak prezydenci państw bałtyckich wiedzieli gdzie powinni być tego dnia. I to było najważniejsze.

Problemy z tym miał nasz rząd wraz z ministrem spraw zagranicznych.

Kwestia ochrony prezydenta i vipów – to domena BOR i odpowiednich służb. Są od tego procedury. Sądzę, że zadbano o bezpieczeństwo prezydenta i SIkorskiego z należytą starannością.

Polityk – wg mnie – powinien być odważny i nie mieć choroby nie tylko “lokomocyjnej”. :-))

Pozdrawiam.

p.s.
taką metodę stosuje Izrael od lat – robią dużo zamieszania wokół siebie… . Zamieszania kontrolowanego. Polska musi mówić głośno gdyż nikt się o nas nie upomni. Musimy przypiminać czym jest Nato i UE, co wynika z umów międzynarodowych – w porę i nie w porę. To nasza racja stanu.

************************
Remont się skończył i rodzina się powiększa.. – czy to nie piękny zbieg okoliczności?


Poldku

rola Polski jako petenta w UE mi nie odpowiada. Nie trzeba mieć głowic, żeby się liczyć.
Na razie jedyne, co z tego wszystkiego mamy, to wdzięczność repulbik postsowieckich, które chcą się wyrwać Rosji.


Poldku

“I teraz jeśli Rosja będzie zachowywać się imperialnie nadal – potwierdzi tym samym zasadność użytych słów przez prezydenta.”

Z pewnością by nie potwierdzić tej zasadności Rosja ulegnie całkowitej przemianie teraz.

Zapewne w pięty im poszło to wystąpienie. Teraz siedzą zdruzgotani w kąciku i nie wiedzą co zrobić.

Myślą o szeroko zakrojonym planie przemiany, w tym duchu oceniając każde słowo polskiego Prezydenta.

Podpisuję się pod wypowiedzią Dymitra.


Dymitrze

KriSzu

Na razie jedyne, co z tego wszystkiego mamy, to wdzięczność repulbik postsowieckich, które chcą się wyrwać Rosji.

Zawsze głos kilku państw jest bardziej słyszalny niż jednego w pojedynkę. To tak jak z kartką wyborczą. I to dobra moneta którą można grać w UE. Grać skuteczniej niż w pojedynkę.

Znasz kazus Pitery? Ona sama niczego nie uruchomi przeciw kolegom z PO. Zawsze prosi o donosy i dokumenty. Tak samo jest z UE. Ona wprost nie zadrze z ROsją ale grupa państw Bałtyckich świetnie może stymulować i dawać UE możliwośc działań. NIe żeby UE była przeciwko ROsjii ale mają obiektywne doniesienia i dokumentację więc muszą działać. Trzeba “zmuszać”. I bez mówienia głośno Kaczyńskiego nas Ruscy podszczypują więc co mamy do stracenia? Tylko mówić jednym głosem i pozyskiwać przychylność innych Państw by nie być osamotnionym. Jak to mówią “kupą mości panowie..”. :-)

Pozdr.

p.s.
Wyczytałem dziś: “Bandyci są mściwi ale to nie znaczy, że nie nalezy się im przeciwstawiać”. MIlczeć to przyzwalać i legitymizować czyny bandyty – na tym opiera się propaganda. ALe też mIlczeć mając możliwość głosu to rozzuchwalać bandytę do jeszcze większych patologii – nieprawdaż?

************************
Remont się skończył i rodzina się powiększa.. – czy to nie piękny zbieg okoliczności?


Poldek

techniczne pytanie: często piszesz ROsja, POcośtam,

skąd to się bierze? o ile POcośtam to się domyślam ale RO?

:)

prezes,traktor,redaktor


Maxie

Zwykła literówka. Pisze na laptopie do którego klawiatury nie przywykłem. NIc w tym nie ma. Ani w “PO” ani w “RO”. No chyba, że to freudowskie literówki. Tylko nie wiem co to “RO”??? :-)
Aleś zabił mi ćwieka.

Pozdr.

************************
Remont się skończył i rodzina się powiększa.. – czy to nie piękny zbieg okoliczności?


Pewnie CapsLockeim

pierwszą literę piszesz…

:)

prezes,traktor,redaktor


Poldku,

ale co wynika z przemówienia Kaczyńskiego?
Tak się zastanawiam i nikt mi jeszcze nie odpowiedział.
Że uświadamia Rosji jaka jest?
No przeciez to wszyscy wiedzą, świat tyż.
Korzyści z tego raczej żadnych.

pzdr


Grześ

był to wiec, była to demonstracja polityczna a nie przemówienie w “kongresie”. Jak rozumiem demonstrowano jedność i solidarność państw dawnego blogu wschodniego przeciwstawiających się polityce imprerialnej Rosji zmierzające do odbudowy tego co uosabiała ZSRR.

Język wiecu jest inny niż język parlamentu – o tym trzeba pamiętać. Wreszcie także i o tym, co się działo kilkanaście godzin wcześniej gdy “w obronie pokoju” bombardowano osiedla cywilne Gruzji… .

czy wobec takiej polityki umacniania pokoju na Kaukazie można udawać, że nic się nie stało? Czeczenia jest dowodem, że Rosjanie nie bawią się w “harytatyw” lub pomoc humanitarną we włąściwym tego słowa znaczeniu. Dla Rosjan pojęcie pokój i pomoc humanitarna ma znaczenie zupełnie inne – co potwierdziła na przykładzie Gruzji.

Czy z Rosją można rozmawiać jak z partnerem? Czy też nastąpił czas werbalnego okazywania dystansu wobec intencji Rosji.
Wg mnie teraz nadszedł czas werbalizacji tego o czym wszystkie państwa w regionie wiedzą od lat ale niky nie chce się przed szereg wyłamać. Skutek tego widoczny… w postaci “oswabadzania” bombami i czołgami.

Pozdr.

************************
Remont się skończył i rodzina się powiększa.. – czy to nie piękny zbieg okoliczności?


Poldku, okej,

ale ja zapytam dalej, coz tej demonstracji ma wynikać?
Poparcie Gruzinów tego słuchających?
I co, tyle?
A jeszcze w inną stronę, czy to przemówienie będzie mieć jakieś negatywne skutki?
I czego będzie więcej, pozytywów czy negatywów?
Bo okazywać dystans to se możemy, ale nie można nie wspólpracować w jakis sposób z Rosją i nie można ignorowqć jej istnienia.
I czy myślisze, że słowa pana prezydenta czy nawet doliczyć prezydentów krajów bałtyckich powstrzymają Rosę, gdy np. będzie miała kolejne zbrojne ,,interesy” do załatwienia w Gruzji czy gdzie indziej?

pzdr


Poldku

poldek34

Wyczytałem dziś: “Bandyci są mściwi ale to nie znaczy, że nie nalezy się im przeciwstawiać”. MIlczeć to przyzwalać i legitymizować czyny bandyty – na tym opiera się propaganda. ALe też mIlczeć mając możliwość głosu to rozzuchwalać bandytę do jeszcze większych patologii – nieprawdaż?

Nie chcę, byśmy milczeli. Nasze miejsce powinno być po stronie Gruzji. Generalnie kierunek działań Kaczyńskiego jest dobry, ale ten styl…


Grześ

demonstracja – jak sama nazwa wskazuje zademonstrowała, że na taką politykę Rosji się nie godzi oraz pokazała solidarność z Gruzją.

Mi się najbardziej podoba zdanie prezydenta: “Co to znaczy, że Rosja ma dawać komuś nauczkę ....?”

Co do stylu – myślę, że my Polacy zbytnią uwagę przywiązaujemy do medialności a mniejszą do merytoryczności. Kto pracował w firmie za kapitałem amerykańskim lub nawet niemieckim wie, że liczy się to co ma się do powiedzenia, konsekwencja w działaniu a nie “ogłada, śliski język” o zero treści.

Wolę Kaczyńskiego niż bezbarwnego, zagubionego Tuska. Mimo, że to niby medialnie ma być rzekomo odwrotnie: prezydent zagubiony a Tusk pewny siebie.

Taka jest różnica między socjotechniką a prawdą. Wolę treściwych ludzi którym zdarzają się gafy niż nijakich.

Co do Rosji – weź pod uwagę to, że nasza delikatność dyplomatyczna nie przynosi żadnych korzyści. Więc i tak nic nie ryzykujemy.
Gruzja jest świetnym testem więc obserwujmy to co się dzieje zamiast wymyślać. Rzeczywistość nam pokazuje. Faktem jest to, że:
a. USA zwołało zjazd MSZ wszystkich krajów nato i rozważa restrykcje wobec Rosji
b. obserwatorzy OBWU są już albo lada moment będą w Tibilisi
c. Dyplomaci europejscy są w Tibilisi

Czy to mało jak na uruchomienie zachodu na arogancję Rosji?

Pozdro.

************************
Remont się skończył i rodzina się powiększa.. – czy to nie piękny zbieg okoliczności?


Subskrybuj zawartość