Mysle, ze odpowiedz na to pytanie jest jasna: ani jeden ani drugi sojusz nie jest lepszy – trzeba sie nauczyc lawirowac z nie stawiac sprawy jak zwykle na ostrzu noza…
Po prostu zadaniem naszej polityki jest takie dzialanie, coby wyciagnac we wspolpracy z obydwoma stronami jak najwiecej i to w taki sposob, coby wszystkie strony były z tego przynajmniej zadowolone – mysle, ze jest to mozliwe…
troche to bez sensu
Mysle, ze odpowiedz na to pytanie jest jasna: ani jeden ani drugi sojusz nie jest lepszy – trzeba sie nauczyc lawirowac z nie stawiac sprawy jak zwykle na ostrzu noza…
Po prostu zadaniem naszej polityki jest takie dzialanie, coby wyciagnac we wspolpracy z obydwoma stronami jak najwiecej i to w taki sposob, coby wszystkie strony były z tego przynajmniej zadowolone – mysle, ze jest to mozliwe…
pozdrowienia
Jacek Ka. -- 08.02.2008 - 11:50