Delilah już ci odpowiedziała.
W tym właśnie jest cały problem.
Jak facet podbije kobiecie oko, to bydlę jest. I zgoda.
A jak ona podbije oko jemu, to ha ha, hi hi, co to za chłop, baba go bije, ho ho ho.
Z gwałtem podobnie. Facet – gwałciciel to zwyrodnialec. Jak w drugą stronę – to on miał farta (sic!), że gorąca babka go dorwała.
Nie znam się na temacie, na tzw. chłopski rozum meżczyźni mają pewną “przewagę” jeśli idzie o zdolność do gwałtu — to oni są stroną aktywną. Ale przykład podany przez Delilę, zresztą żywcem wzięty z niedawno mi podesłanej “zabawnej” rekalamy w internecie, przemawia mi do wyobraźni.
Czytałem kilka nielicznych artykułów, dotykających problemu przemocy kobiet wobec mężczyzn. Ponoć to poważne zjawisko społeczne w Polsce i nasila się.
Myślę, że jest niejeden przypadek, który gdybyśmy poznali z bliska, śmiech uwięzłby w gardle.
No, Arturze
Delilah już ci odpowiedziała.
W tym właśnie jest cały problem.
Jak facet podbije kobiecie oko, to bydlę jest. I zgoda.
A jak ona podbije oko jemu, to ha ha, hi hi, co to za chłop, baba go bije, ho ho ho.
Z gwałtem podobnie. Facet – gwałciciel to zwyrodnialec. Jak w drugą stronę – to on miał farta (sic!), że gorąca babka go dorwała.
Nie znam się na temacie, na tzw. chłopski rozum meżczyźni mają pewną “przewagę” jeśli idzie o zdolność do gwałtu — to oni są stroną aktywną. Ale przykład podany przez Delilę, zresztą żywcem wzięty z niedawno mi podesłanej “zabawnej” rekalamy w internecie, przemawia mi do wyobraźni.
Czytałem kilka nielicznych artykułów, dotykających problemu przemocy kobiet wobec mężczyzn. Ponoć to poważne zjawisko społeczne w Polsce i nasila się.
odys -- 09.03.2008 - 15:14Myślę, że jest niejeden przypadek, który gdybyśmy poznali z bliska, śmiech uwięzłby w gardle.