Jak rozumiem chcesz pan przykryć narastający problem anegdotką?
To ciekawe dokąd to może doprowadzić wielu ludzi?
Z jednej strony poniewieranych przez Rydzyka i Głódzia a z drugiej traktowanych, jak “baba z wozu…” przez tych parafian, którzy siedzą w samotnej wieży.
Igła
Panie Yayco
Jak rozumiem chcesz pan przykryć narastający problem anegdotką?
To ciekawe dokąd to może doprowadzić wielu ludzi?
Z jednej strony poniewieranych przez Rydzyka i Głódzia a z drugiej traktowanych, jak “baba z wozu…” przez tych parafian, którzy siedzą w samotnej wieży.
Igła -- 07.04.2008 - 11:37Igła