Własnie do podniesienia sztandaru. Zwykło sie słyszeć truizmy, że Kościół Powszechny jest tak pojemny, że znajdą tu dom z jednej strony Tischner, Zięba, Isakowicz-Zalewski,Kłoczowski, może i Pieronek z Gocłowskim, a z drugiej strony Rydzyk, Głódź, Jankowski, Grocholewski, Kamński i Wielgus.
Tyle, że o tamtych w kościele cichutko, bo już po smierci Tischnera “Czarni” przestali się nawet znęcać nad jego deklarowaną potrzebą dyskusji o znaczeniu właściwego odczytania katechizmu JP II. Twórczością Papieża nikt sobie specjalnie głowy nie zawracał, i dobrze, bo tak stoi w poprzek narodowemu charakterowi Polaków, i wszystkiemu, co sie z tego bierze, że do połamania glów by przyszło. A, że do krytyki niesczęśliwej polityki personalnej JP II nie doszło, to i oczywistych błędów następca nie prostuje i hierarchia w Polsce karkołomnie kalkuluje, że moherowe babki to przyszłość Kościoła.
Ci rozumni zniknęli z oczu, ale te indory są widoczne co krok, i gadanie o wielkim , barwnym kościele, o wielu nurtach, nie przekłada się na praktykę, i codziennie mamy popisy obskurantyzmu i pychy hierarchów.
Lutra nam trzeba!
Przewodnik pilnie poszukiwany!
Własnie do podniesienia sztandaru. Zwykło sie słyszeć truizmy, że Kościół Powszechny jest tak pojemny, że znajdą tu dom z jednej strony Tischner, Zięba, Isakowicz-Zalewski,Kłoczowski, może i Pieronek z Gocłowskim, a z drugiej strony Rydzyk, Głódź, Jankowski, Grocholewski, Kamński i Wielgus.
Tyle, że o tamtych w kościele cichutko, bo już po smierci Tischnera “Czarni” przestali się nawet znęcać nad jego deklarowaną potrzebą dyskusji o znaczeniu właściwego odczytania katechizmu JP II. Twórczością Papieża nikt sobie specjalnie głowy nie zawracał, i dobrze, bo tak stoi w poprzek narodowemu charakterowi Polaków, i wszystkiemu, co sie z tego bierze, że do połamania glów by przyszło. A, że do krytyki niesczęśliwej polityki personalnej JP II nie doszło, to i oczywistych błędów następca nie prostuje i hierarchia w Polsce karkołomnie kalkuluje, że moherowe babki to przyszłość Kościoła.
Ci rozumni zniknęli z oczu, ale te indory są widoczne co krok, i gadanie o wielkim , barwnym kościele, o wielu nurtach, nie przekłada się na praktykę, i codziennie mamy popisy obskurantyzmu i pychy hierarchów.
Lutra nam trzeba!
tarantula
tarantula -- 07.04.2008 - 13:27