cóś pochrzaniłem,ale proszę mi wierzyć na słowo,że ani przez mysl nie przeszło mi być w stosunku do Pana niegrzecznym.
Szczerze współczuję Panu tej wielomiesięcznej bodaj budowy w Pańskim sąsiedztwie.Na takie cosik to anielską cierpliwość trza posiadać.
A koniec tej budowy widać?
Szanowny Panie Yayco
cóś pochrzaniłem,ale proszę mi wierzyć na słowo,że ani przez mysl nie przeszło mi być w stosunku do Pana niegrzecznym.
Szczerze współczuję Panu tej wielomiesięcznej bodaj budowy w Pańskim sąsiedztwie.Na takie cosik to anielską cierpliwość trza posiadać.
A koniec tej budowy widać?
Pozdrawiam sympatycznie
Zenek -- 09.04.2008 - 15:56