Powiem więcej. Nie zrobią niczego konkretnego przez trzy lata. Będą administrować. Ustawy prezydent będzie uwalał argumentując, jak każdy PiSowiec: to sprzeczne z interesem ludu pracujacego miast i wsi. A pałkarze będą wykrzykiwać, licząc na efekt ciągłego powtarzania.
W tym czasie peowiacy wydoskonalą zarządzanie. Zobacz, jak postępuje prywatyzacja szpitali. Potem, po wygranych wyborach prezydenckich sypną ustawami, rzeczywiście teraz przetrzymywanymi w szufladach. I wygrają następne wybory w cuglach.
Max
Powiem więcej. Nie zrobią niczego konkretnego przez trzy lata. Będą administrować. Ustawy prezydent będzie uwalał argumentując, jak każdy PiSowiec: to sprzeczne z interesem ludu pracujacego miast i wsi. A pałkarze będą wykrzykiwać, licząc na efekt ciągłego powtarzania.
W tym czasie peowiacy wydoskonalą zarządzanie. Zobacz, jak postępuje prywatyzacja szpitali. Potem, po wygranych wyborach prezydenckich sypną ustawami, rzeczywiście teraz przetrzymywanymi w szufladach. I wygrają następne wybory w cuglach.
Stary -- 29.04.2008 - 10:36