krok za kroczkiem, dzien za dniem, tydzień za tygodniem, użerając się z przeciwnikami głównie. I idąc, czeka na lepsze czasy, żeby im się poparcie wyborców nie zmniejszyło, aby do nowych wyborów prezydenckich. Taka nasza mała stabilizacja bis. Pamięta Pani, co było potem? Oj, nietaktowne to było, Pani nie może pamiętać – ludzie tak długo nie żyją:-)
A kto by się tam nami przejmował poza okresem wyborczym?!Teraz już Pani wie, dlaczego kadencja trwa tylko 4 lata, z czego 2 co najmniej to okres przedwyborczy. To po prostu dla naszego dobra, aby rządzący jak najdłużej mogli się nam podlizywać, obiecywać. Czysta socjotechnika. Dla Pani i mojego dobra. I dla dobra Pana Igły też.
No to on sobie idzie, Pani Magio,
krok za kroczkiem, dzien za dniem, tydzień za tygodniem, użerając się z przeciwnikami głównie. I idąc, czeka na lepsze czasy, żeby im się poparcie wyborców nie zmniejszyło, aby do nowych wyborów prezydenckich. Taka nasza mała stabilizacja bis. Pamięta Pani, co było potem? Oj, nietaktowne to było, Pani nie może pamiętać – ludzie tak długo nie żyją:-)
A kto by się tam nami przejmował poza okresem wyborczym?!Teraz już Pani wie, dlaczego kadencja trwa tylko 4 lata, z czego 2 co najmniej to okres przedwyborczy. To po prostu dla naszego dobra, aby rządzący jak najdłużej mogli się nam podlizywać, obiecywać. Czysta socjotechnika. Dla Pani i mojego dobra. I dla dobra Pana Igły też.
Ukłony pełne szacunku
Lorenzo -- 29.04.2008 - 14:35