Moim zdaniem Polska to nie jest klub szachowy, który może sobie obierac co i kogo zechce. Trafnie zauważono, że Polska jest monarchią na czele z prezydentem regentem. Tak stanowi prawo, a Polska miała byc jak słyszałem państwem prawa. No ale cóz, nie od dziś co innego mówimy, a jeszcze co innego robimy. Co do szanowania uczuć religijnych to troche trudno mi się z tym zgodzić, gdyz pisanie, ze nie zgadzam się z czyims wyznaniem wiary nie jest jej poszanowaniem, bo to jest sprawa wyznającego, a nie komenatora. Komentator może wyznawać inną wiarę i to tez jest tylko jego sprawa, ale nie może nie zgadzać się z wyznaiem kogo innego, bo to jest własnie ozanką braku do niego szacunku. Po prostu w sprawach wiary akceptujemy sie nawzajem takimi jakimi jesteśmy. Pisanie o wzajemnym szanowaniu się nie ma nic wspólnego z odwracaniem kota ogonem, czego nigdy nie robię mimo stawianych mi w tej sprawie zarzutów. Rozumiem, że wyznanie poldka, szczególnie szczere i pięknie napisane nie musi wzbudzac entuzjazmu, ale pościągliwość w jego osądzaniu jest własnie miarą szacunku.
Klub szachowy i szanowanie przekonań
Moim zdaniem Polska to nie jest klub szachowy, który może sobie obierac co i kogo zechce. Trafnie zauważono, że Polska jest monarchią na czele z prezydentem regentem. Tak stanowi prawo, a Polska miała byc jak słyszałem państwem prawa. No ale cóz, nie od dziś co innego mówimy, a jeszcze co innego robimy. Co do szanowania uczuć religijnych to troche trudno mi się z tym zgodzić, gdyz pisanie, ze nie zgadzam się z czyims wyznaniem wiary nie jest jej poszanowaniem, bo to jest sprawa wyznającego, a nie komenatora. Komentator może wyznawać inną wiarę i to tez jest tylko jego sprawa, ale nie może nie zgadzać się z wyznaiem kogo innego, bo to jest własnie ozanką braku do niego szacunku. Po prostu w sprawach wiary akceptujemy sie nawzajem takimi jakimi jesteśmy. Pisanie o wzajemnym szanowaniu się nie ma nic wspólnego z odwracaniem kota ogonem, czego nigdy nie robię mimo stawianych mi w tej sprawie zarzutów. Rozumiem, że wyznanie poldka, szczególnie szczere i pięknie napisane nie musi wzbudzac entuzjazmu, ale pościągliwość w jego osądzaniu jest własnie miarą szacunku.
Podróżny -- 03.05.2008 - 23:41