Jako awatar jestem kobietą i czytam właśnie o dietach u Pana.
Obrzydzenie we mnie do nich jest wielkie. Raz jeden w życiu skusiłam się na dietę kopenhaską wspomnianą przez Pana Andrzeja (nie tak wyglądała) i koszmar tego wspomnienia do dziś jest we mnie żywy.
Co do zasady nie potwierdzonej, wedle moje wiedzy naukowo, na tych wszystkich dziwactwach mężczyźni lepiej wychodzą. Znaczy Pan te 9 kilogramów a ja weźmy na to 3 i pół. No bez sensu to jest przecież Panie Lorenzo. Całkowicie.
Panie Lorenzo sobie wypraszam
Jako awatar jestem kobietą i czytam właśnie o dietach u Pana.
Obrzydzenie we mnie do nich jest wielkie. Raz jeden w życiu skusiłam się na dietę kopenhaską wspomnianą przez Pana Andrzeja (nie tak wyglądała) i koszmar tego wspomnienia do dziś jest we mnie żywy.
Co do zasady nie potwierdzonej, wedle moje wiedzy naukowo, na tych wszystkich dziwactwach mężczyźni lepiej wychodzą. Znaczy Pan te 9 kilogramów a ja weźmy na to 3 i pół. No bez sensu to jest przecież Panie Lorenzo. Całkowicie.
Pozdrawiam solidarnie w sprawie jamników
Gretchen -- 14.06.2008 - 22:52