bo ja wiem? Szpile są chyba gorsze od kilofa, tak myślę. Poza tym nie chodzi tu tylko o technikę ale i motywację. Bo szpile można stosować z różnych powodów. Szpilą można zadać dotkliwy cios, ale można też odblokować przepływ energii (akupunktura czy jakoś tak). Zmierzam do tego, żeby szpili nie oceniać po samym ukłuciu.
Z szacunkiem to jest kłopot. Ludzie różne bardzo rzeczy przez to rozumieją. Jedni na przykład uważają, że szacunek to coś, co należy się z przydziału, inni, że na szacunek to trzeba zapracować, a jeszcze inni na ten przykład uważają, że szacunek jest wtedy, gdy leżymy plackiem cześć oddając, podczas gdy ktoś robi z nas np. idiotę. Różnie bywa, kurczę.
Dodatkowy kłopot jest w tym, że ludzie mają nie tylko intelekt, ale jeszcze charakter a czasem charakterek. No ale tak nas Pan Bóg stworzył, pewnie żebyśmy się ze sobą nie nudzili :-)
Maxie,
bo ja wiem? Szpile są chyba gorsze od kilofa, tak myślę. Poza tym nie chodzi tu tylko o technikę ale i motywację. Bo szpile można stosować z różnych powodów. Szpilą można zadać dotkliwy cios, ale można też odblokować przepływ energii (akupunktura czy jakoś tak). Zmierzam do tego, żeby szpili nie oceniać po samym ukłuciu.
Z szacunkiem to jest kłopot. Ludzie różne bardzo rzeczy przez to rozumieją. Jedni na przykład uważają, że szacunek to coś, co należy się z przydziału, inni, że na szacunek to trzeba zapracować, a jeszcze inni na ten przykład uważają, że szacunek jest wtedy, gdy leżymy plackiem cześć oddając, podczas gdy ktoś robi z nas np. idiotę. Różnie bywa, kurczę.
Dodatkowy kłopot jest w tym, że ludzie mają nie tylko intelekt, ale jeszcze charakter a czasem charakterek. No ale tak nas Pan Bóg stworzył, pewnie żebyśmy się ze sobą nie nudzili :-)
s e r g i u s z -- 24.10.2008 - 11:52