smakowity tekst i odprężający plus świetnie uzupełniają go anegdoty i komentarze niektóre. Ale o co chodzi z panem Yayco? Znaczy gdzie on ma być i czemu nie na TXT po prostu, no?
Pozdrówka.
Panie Andrzeju, jak zwykle
smakowity tekst i odprężający plus świetnie uzupełniają go anegdoty i komentarze niektóre.
Ale o co chodzi z panem Yayco?
Znaczy gdzie on ma być i czemu nie na TXT po prostu, no?
Pozdrówka.
grześ -- 23.01.2009 - 19:11