faszyzm, nazizm- w tej sytuacji to bez róznicy. W sytuacji tej gaduły.
Tych sympatii póki co nikt mi nie wykazał. Poogladałem sobie tę stronkę- pierwsze wrazenie mam takie, że jest prowadzona przez jakieś histeryczki z menopauzą.
O jakich konkretnie zwiazkach mowisz? Irving udziela się tam jako guru? Hailuje? Śpiewa faszystowskie piosenki? Nosi koszulkę z młotem thora? Bez żartów.
Irving, z tego co mi wiadomo, nie bawi sie w zaprzeczanie na poziomie takim, na jakim ty to zarysowałeś. Ale to co mówi i pisze popiera jakimiś argumentami, z którymi o dziwo sie nie dyskutuje, tylko je a priori dyskwalifikuje jako godzące w dogmat. I to jest żart. I to nie jest nauka tylko quasireligijność.
Zoon
faszyzm, nazizm- w tej sytuacji to bez róznicy. W sytuacji tej gaduły.
Tych sympatii póki co nikt mi nie wykazał. Poogladałem sobie tę stronkę- pierwsze wrazenie mam takie, że jest prowadzona przez jakieś histeryczki z menopauzą.
O jakich konkretnie zwiazkach mowisz? Irving udziela się tam jako guru? Hailuje? Śpiewa faszystowskie piosenki? Nosi koszulkę z młotem thora? Bez żartów.
Irving, z tego co mi wiadomo, nie bawi sie w zaprzeczanie na poziomie takim, na jakim ty to zarysowałeś. Ale to co mówi i pisze popiera jakimiś argumentami, z którymi o dziwo sie nie dyskutuje, tylko je a priori dyskwalifikuje jako godzące w dogmat. I to jest żart. I to nie jest nauka tylko quasireligijność.
Artur M. Nicpoń -- 14.02.2009 - 14:17