“rozumiem więc, że jestes przeciwny wolności słowa i tzw. prawom człowieka?”
Bolszewickie myślenie: wszystko albo nic. Czyli równia pochyła. Z tego, że jestem za symbolicznym karaniem masowo rozpowszechnianych debilizmów na temat kom i nazizbrodni nijak nie wynika, że jestem przeciwnikiem wolności słowa.
he he
“rozumiem więc, że jestes przeciwny wolności słowa i tzw. prawom człowieka?”
Bolszewickie myślenie: wszystko albo nic. Czyli równia pochyła. Z tego, że jestem za symbolicznym karaniem masowo rozpowszechnianych debilizmów na temat kom i nazizbrodni nijak nie wynika, że jestem przeciwnikiem wolności słowa.
zoon politikon -- 14.02.2009 - 14:39