O tym, ze sprawy o których Pan pisze idą w Europie i na świecie w złym kierunku świadczy tez mnimalne zainteresowanie nimi polskiej opinii publicznej. Piszę np. o wielkiej wystawie we Wrocławiu gloryfikujacej m.in. pruskich władców rozbiorowych. Nikt w tym nie widzi niczego złego. Tacy oni byli wspaniali, genialni, wielcy, ze nawet Polskę rozebrali itp. budzi to uznanie dla nich równiez we Wrocławiu. Pisze dziś o tym na tych łamach pt. “Historia miasta Breslau”, ale nawet pies z kulawą nogą nie chce tego czytać, a co mówić o komentarzach. Powiem, że w tych warunkach powtórka z rozbiorów jest za pasem. Oczywiście wszystko to bedzie cacy, Niemcy kulturalni, austiacy jeszcze bardziej, a nawet Czesi są bardziej skoncentrowani na własnych interesach.
Panie Dymitrze
O tym, ze sprawy o których Pan pisze idą w Europie i na świecie w złym kierunku świadczy tez mnimalne zainteresowanie nimi polskiej opinii publicznej. Piszę np. o wielkiej wystawie we Wrocławiu gloryfikujacej m.in. pruskich władców rozbiorowych. Nikt w tym nie widzi niczego złego. Tacy oni byli wspaniali, genialni, wielcy, ze nawet Polskę rozebrali itp. budzi to uznanie dla nich równiez we Wrocławiu. Pisze dziś o tym na tych łamach pt. “Historia miasta Breslau”, ale nawet pies z kulawą nogą nie chce tego czytać, a co mówić o komentarzach. Powiem, że w tych warunkach powtórka z rozbiorów jest za pasem. Oczywiście wszystko to bedzie cacy, Niemcy kulturalni, austiacy jeszcze bardziej, a nawet Czesi są bardziej skoncentrowani na własnych interesach.
Podróżny -- 15.06.2009 - 20:25