bo tak jeszcze mnie naszły myśli po tej pana niewinnej uwadze:) o tej niemieckiej zaściankowości.
O Francji i o tym, że wzorem dla kultury niemieckiej był/bywała, już było, ale jeszcze są wŁochy, kraj, którym i Goethe i późniejsi romantycy niemieccy gremialnie się fascynowali (HOffmann, Eichendorff itd)
Podróżowali tam, pisali o tym kraju, Włochy w ogóle dla romantyków niesłychaną moc przyciągnia miały.
No i jeszcze warto zwrócić uwage na wzajemne przenikanie się kultur:niemieckiej i rosyjskiej, więc nie widze tej zaściankowości.
A ze wspólczesnych realiów?
Warto zwrócić uwagę choćby jak wyglądają wiadomości i gazety niemieckie jesli chodzi o informacje ze świata i porównać to z mediami nasyzmi.
Wychodzimy na prowincjuszy i tutaj.
W niemieckich mediach jest o wiele więcej o tym, co się dzieje w Azji, Afryce itd
P.S. Pewnie Dymitr jak tu wpadnie to się na ten wieczorny sabat nie temat wkurzy, ale już ostatnia uwaga, myślę sobie, że Niemcy ze Verein deutscher Sprache (Związek Języka Niemieckiego) strasnzie by się uciesyzli gdyby pańskie dictum było zgodne z rzeczywistością, bo ksandrycznie jęcza oni ciągle o tych anglicyzmach, denglischu i że język niemiecki jest w katastrofalnym stanie, bynajmniej nie z powodu zaściankowości:), tylko raczej zbytniego otwarcia się na zewnatrz.
Panie Jerzy,
bo tak jeszcze mnie naszły myśli po tej pana niewinnej uwadze:) o tej niemieckiej zaściankowości.
O Francji i o tym, że wzorem dla kultury niemieckiej był/bywała, już było, ale jeszcze są wŁochy, kraj, którym i Goethe i późniejsi romantycy niemieccy gremialnie się fascynowali (HOffmann, Eichendorff itd)
Podróżowali tam, pisali o tym kraju, Włochy w ogóle dla romantyków niesłychaną moc przyciągnia miały.
No i jeszcze warto zwrócić uwage na wzajemne przenikanie się kultur:niemieckiej i rosyjskiej, więc nie widze tej zaściankowości.
A ze wspólczesnych realiów?
Warto zwrócić uwagę choćby jak wyglądają wiadomości i gazety niemieckie jesli chodzi o informacje ze świata i porównać to z mediami nasyzmi.
Wychodzimy na prowincjuszy i tutaj.
W niemieckich mediach jest o wiele więcej o tym, co się dzieje w Azji, Afryce itd
P.S. Pewnie Dymitr jak tu wpadnie to się na ten wieczorny sabat nie temat wkurzy, ale już ostatnia uwaga, myślę sobie, że Niemcy ze Verein deutscher Sprache (Związek Języka Niemieckiego) strasnzie by się uciesyzli gdyby pańskie dictum było zgodne z rzeczywistością, bo ksandrycznie jęcza oni ciągle o tych anglicyzmach, denglischu i że język niemiecki jest w katastrofalnym stanie, bynajmniej nie z powodu zaściankowości:), tylko raczej zbytniego otwarcia się na zewnatrz.
Pozdrawiam i już znikam:)
grześ -- 15.06.2009 - 22:19