Zwracam uwagę Pana czytelnikom (bo przecież nie Panu), że u nas również hotele do niedawna kosztowały więcej niż na bogatym zachodzie a wakacje w Polsce też wychodzą dużo drożej, niz należałoby spodziewać się po standardzie…
Budowa dróg w Polsce to koszmar. Luki i bariery prawne powodują, że inwestor oceniając ryzyko “utknięcia” na lata z budową musi dorzucać sobie odpowiednią marżę – co jest tym łatwiejsze, że konkurencjia jest na tym rynku znikoma.
Pana prześmiewczy ton pokazuje tylko, że tyle pan wie – ile zje – kalafiora.
To, że Grabarczykowi udało się proces ruszyć z miejca po latach zastoju, to wielki sukces. Tylko oczywiście – można go po “polacku” wykorzystać przeciw jego autorom: że za późno, że za drogo, że w ogóle źle…
@Yassa
Zwracam uwagę Pana czytelnikom (bo przecież nie Panu), że u nas również hotele do niedawna kosztowały więcej niż na bogatym zachodzie a wakacje w Polsce też wychodzą dużo drożej, niz należałoby spodziewać się po standardzie…
Budowa dróg w Polsce to koszmar. Luki i bariery prawne powodują, że inwestor oceniając ryzyko “utknięcia” na lata z budową musi dorzucać sobie odpowiednią marżę – co jest tym łatwiejsze, że konkurencjia jest na tym rynku znikoma.
Pana prześmiewczy ton pokazuje tylko, że tyle pan wie – ile zje – kalafiora.
To, że Grabarczykowi udało się proces ruszyć z miejca po latach zastoju, to wielki sukces. Tylko oczywiście – można go po “polacku” wykorzystać przeciw jego autorom: że za późno, że za drogo, że w ogóle źle…
Zbigniew P. Szczęsny -- 07.07.2009 - 22:46