taryfę ulgową, bo wiadome, że ignorancji swojej winny jest najczęśćiej ignorant, a nie jakieś tajemne siły.
Chodzi tylko o zrozumienie, że mnóstwo ludzi w wielu sprawach (w tym i w historii i w sprawach np. dla Polaków ważnych) jest ignorantami i jakby nie ma się co na ten fakt obrażać, tylko to zmieniać.
Nie, no nie chodzi o
taryfę ulgową, bo wiadome, że ignorancji swojej winny jest najczęśćiej ignorant, a nie jakieś tajemne siły.
Chodzi tylko o zrozumienie, że mnóstwo ludzi w wielu sprawach (w tym i w historii i w sprawach np. dla Polaków ważnych) jest ignorantami i jakby nie ma się co na ten fakt obrażać, tylko to zmieniać.
Znaczy edukacja:)
grześ -- 29.07.2009 - 11:51