po pierwsze, kto powiedział, ze to jest nocny lokal?
Po drugie, pochylę się z troską nad Twoim incydentem i zadam cisnące się na usta pytanie:
Czy piecze Cię do dziś? Ta dłoń?
Nic to! Stanę w Twojej obronie.
Renato! Mnie uścisnął dłoń ten wręcz przeciwny. Też największy zresztą.
Yassa, możemy iść się napić. To nie na moje nerwy…
Yasso,
po pierwsze, kto powiedział, ze to jest nocny lokal?
Po drugie, pochylę się z troską nad Twoim incydentem i zadam cisnące się na usta pytanie:
Czy piecze Cię do dziś? Ta dłoń?
Nic to! Stanę w Twojej obronie.
Renato!
Mnie uścisnął dłoń ten wręcz przeciwny. Też największy zresztą.
Yassa, możemy iść się napić. To nie na moje nerwy…
merlot -- 16.12.2009 - 01:52