Szare piękno

Może ten efekt cieplarniany opornie i czasem rakiem, ale jednak się zbliża? Przeglądałem archiwum i znalazłem zdjęcie z grudnia zeszłego, dokładnie z 16 grudnia. Jakoś wtedy dojechałem bez większych problemów, w końcu roku musiałem już jednak zakładać łańcuchy.

PC290367.jpg

Teraz świat wygląda wciąż listopadowo. Jakby w dziejowej maszynie tryby się zaklinowały i przyrodę otulił czar kryształowego kwiatu z „Ogrodu czasu” James’a Ballarda….

IMG_0961.jpg

IMG_0962.jpg

IMG_0963.jpg

IMG_0964.jpg

IMG_0965.jpg

IMG_0971.jpg

IMG_0973.jpg

IMG_0974.jpg

IMG_0977.jpg

IMG_0979.jpg

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Listopadowo ale dalej pięknie

znaczy ten świat wygląda.
Choć ja bym śnieg już chciał w sumie.

pzdr


Panie Tarantulo

Piknie w sposób niezaprzeczalny.

Czy to w opcji ze śniegiem, czy bez.

Pozdrawiam Pana grudniowo i bezśnieżnie :)


re: Szare piękno

Świetne zdjęcie drogi i przydrożnych drzew, no i w ogóle wszystkie piękne, ale zgadzam się, że potrzeba nam śniegu, nawet tu w Warszawie.

Pozdrawiam aurę zaklinając,


Tarantula

Piękne zdjęcia, piękne widoki. Ba…na 4 zdjęciu nawet jego Autor się pojawił :) Miło popatrzeć na te widoki ze śniegiem i bez śniegu.

Pozdrawiam serdecznie


Mireks!

Trochę mnie ten cień martwił, ale potem doszedłem do wniosku, że ma swoją dokumentalną wartość. Stodółka cymesik!

Pozdrawiam!

tarantula


U mnie, Panie Sąsiedzie,

też bylo tak pięknie. A wlaściwie to jest nadal.

A zdjęcia – pycha;-))

Pozdrawiam serdecznie


Panie Lorenzo

I wielu jeszcze pieknych dni! Ekologicznie. Bez samochodu.

tarantula


Subskrybuj zawartość