Igło...

Jestem tu, u Ciebie tylko gościem, coraz rzadszym… i jako gość, który został dobrze i serdecznie przyjęty, składam Ci i rodzinie wyrazy współczucia. Nie jestem wierzący, modlić się nie zamierzam, ale wydaje mi się, że rozumiem, czym jest taki ból. Nieszczęście przechodziło kilka razy tuż obok mnie i zawsze pierwszą myślą było to, co poczuli by moi najbliżsi… Kiedyś, nieuchronność wszystkich dopadnie…

Pozdrawiam

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Azraelu, nieuchronnośc tak

ale niekoniecznie takie tragedie.

Każdemu się nie zdarzają.

pzdr


Subskrybuj zawartość