Panie Staszku!

Panie Staszku!

Gdzie ja pisałem o pomyjach?

Tak jak napisałem panu Grzesiowi, chodzi nie tylko o czas, ale o pieniądze i wiedzę techniczną potrzebną do prowadzenia tego interesu. Mam wrażenie, że przez ostatni rok pan Sergiusz robił to wszystko sam…

Pozdrawiam


Chyba. By: merlot (26 komentarzy) 20 marzec, 2010 - 01:27