merlocie

merlocie

Wybacz, ale co Ty wypisujesz?

Albo właściciele TXT chcą mieć to miejsce – albo nie chcą. Albo się dogadają – albo nie.
I o ile oni decydują, czy chcą się w to bawić – to bez blogerów, notek wywołujących dyskusje i zwiększanie ilości czytelników – całą zabawę szlag trafia.

Igła, Sergiusz i Jarecki nie są dla nas żadną władzą. Nie są nawet jakąś dyrekcją. Nie są naszymi pracodawcami. WRĘCZ PRZECIWNIE!
Mają być dla nas WYŁĄCZNIE PARTNERAMI w tej zabawie. Układ jest prosty – oni dają platformę – my dajemy teksty.
I nikt nikomu łaski nie robi.

TXT rozpada się przez zapędy autokratyczne. Rozpada się przez chęć durnowatego wykazywania się władzą. A więc przez to, że zamiast partnerstwa – ktoś chciał kimś rządzić.
Niech więc się zdecydują czego chcą.

Ludzi chętnych do pisania tutaj – jak widać nie brak.
Nie mów im (nam) tylko, ze oni (my) coś powinni, coś winni, ,że należy, że trzeba, że każdy… bo to guzik prawda.

Jest trzech facetów i albo potrafią się dogadać albo cześć pieśni!

Pozdrawiam


Chyba. By: merlot (26 komentarzy) 20 marzec, 2010 - 01:27