Panie Jerzy,

Panie Jerzy,

jjmaciejowski

Problem polega na tym, że Igła najwyraźniej nie ma ochoty zmierzyć się z prowadzeniem tekstowiska w pojedynkę, a Sergiusz ma serdecznie dość spierania się z nami wszystkimi, a Igłą w szczególności. Niewykluczone, że jutro stanie realne pytanie co dalej, gdy nie pojawi się Igła żeby zacząć administrować tekstowiskiem, a Sergiusz powiedział, że jutro kończy to robić. Może być konieczne wyłonienie kogoś, kto będzie czasowo lub na stałe zarządzał tym bałaganem.

Panie Jerzy, le to nie zależy od nas, znaczy może i kogo potrzeba do pomocy, ale to powinna być decyzja Igły i Sergiusza, nie ma się co wpraszać.

jjmaciejowski

Ja mam czas i mogę czytać nawet wszystko co jest publikowane na tekstowisku, ale nie mam pieniędzy na ponoszenie opłat związanych z jego istnieniem. Ponieważ przebywam poza Polską, może się okazać, że nawet ze skarbonką pełną co miesiąc nie byłbym w stanie tej sprawy załatwić. Zatem jest potrzebny ktoś, kto mógłby zająć się tak prozaiczną czynnością jak zbieranie funduszy i regulowanie należności za serwer czy domenę.

Co do czytania wszystkiego i moderowania, to i ja mógłbym:), co do płatności, podejrzewam, że to jakiś stały przelew na konto jest kogoś do kogo należy serwer czy cuś, więc chyba nie taki problem.
Zbieranie zaś funduszy to zależy głównie od dobrej woli czytelników i odwiedzających TXT, znaczy czy chcą się dorzucić, czy nie.
By chcieli musi być TXT ciekawe i różnorodne, tak mniemam.
Lub mocno z tym portalem związani (jak stali autorzy/komentatorzy)

jjmaciejowski

Ktoś powinien zajmować się stroną techniczną przedsięwzięcia. Tak jak pisałem pan Sergiusz jest wypalony i nie ma co liczyć, że po kilku miłych słowach z czyjejkolwiek strony znajdzie w sobie chęć by nadal to robić. To są realne sprawy jakie stoją przed nami. O tym myślałem, gdy pytałem o wzięcie odpowiedzialności. Każdy z nas musi pomyśleć co może zrobić by tekstowisko mogło nadal istnieć, a nie czy jego teksty dobrze się czytało.

Ha, stron techniczna, tu trzeba już eksperta, a nie amatora chyba.
Jednak wracam do pierwszej mojej myśli, są właściciele tekstowiska, są redaktorzy TXT, od nich zależy, co z tym zrobić, ja jeśli bym coś mógł, to chętnie pomogę w jakiś sposób, pan też, pewnie jeszcze kilka osób się by znalazło.
Ale nie wiem, czy w ogóle ktoś od nas tej pomocy oczekuje i w ogóle czy Sergiusz i Igła chca dalej prowadzić ten portal.
Ja bym chciał, by chcieli, ale z mojego chcenia czy niechcenia nic nie wynika.

jjmaciejowski

Podobnie jak Pan, jestem przeciwnikiem wyrzucania ludzi. Mam pomysły jak można by to zrobić, żeby człowiek po otrzymaniu czerwonej kartki nie był usuwany ze społeczności. Niemniej nie mam wiedzy informatycznej na takim poziomie, żeby takie pomysły zrealizować.

Moim zdaniem to akurat proste,
łatwo wypracować system, za co należy się ban (totalnie ekstremalne przypadki jak nawoływania do nienawiści czy przestępstw, łamanie prawa w tym prawa autorskiego (wrzucanie innych tekstów jako swoje bez podania autora czy źródła)), redakcja mogłaby zaś teksty, które wg niej są skandaliczne, kontrowersyjne czy złe po prostu pomijać w promocji na tak zwanej stronie głównej, byłyby one zaś jedynie widoczne na stronie bocznej i w ostatnich komentarzach.

Pozdrawiam również.


Chyba. By: merlot (26 komentarzy) 20 marzec, 2010 - 01:27