Proeuropejscy Polacy

Dobre wiadomości od rana. Z badania przeprowadzonego na zlecenie Brukseli wynika, że 83% Polaków jest zadowolonych z naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Darzymy zaufaniem instytucje, jedynie wspólna waluta nie budzi takiego entuzjazmu (49% chce euro).

Polacy rzadko bywają zadowoleni, malkontenctwo jest naszą narodową cechą. Lubimy narzekać na swój los. Tym bardziej mile zaskakują wyniki tego sondażu. Jesteśmy najbardziej proeuropejskim krajem członkowskim.

Na nic zdały się przestrogi skrajnej prawicy, endeków od Giertycha, strasznie Radia Maryja, czy w końcu ledwie skrywającej swoją niechęć wobec wspólnoty europejskiej PiS-u. Niemcy nie odzyskali Wrocławia ani Gdańska. Staruszki nie są poddawani przymusowej eutanazji, a temat małżeństw homoseksualnych jest poruszany rzadko i na razie nic nie wskazuje na to że zostaną w przyszłości zalegalizowane. Straszono nas upierdliwymi normami które położą niejeden biznes w Polsce – a tu nagle okazało się że nasi przedsiębiorcy doskonale sobie w tej Unii radzą. Wizja pustych kościołów się nie sprawdziła, tak jak wizja niszczenia kościoła przez bezbożną UE.

Niejedna osoba zastanawiała się jak to jest, że społeczeństwo polskie, niezmiennie w czołówce proeuropejskości wybiera sobie władze wobec Unii mocno sceptyczne. Dlaczego rządził PiS, partia która tej Unii nie „lubiła” i nie potrafiła z nią współpracować. Teraz rządzi Platforma. Partia rzekomo proeuropejska, ale jak pamiętamy głupotę pt. „Nicea albo śmierć” wymyślił specjalista PO od spraw zagranicznych. Platforma także nie jest zbyt przychylna wobec dalszej integracji państw członkowskich, na słowo federacja politycy tej partii reagują alergicznie.

Dzięki temu sondażowi wiemy jedno. Skrajna prawica nie może bazować już na antyeuropejskości. To im się po prostu nie będzie opłacać. Giertych, Jurek – i inni „wrodzy” Unii Europejskiej nie zrobią kariery na straszeniu nas wspólnotą. Michalkiewicz może wydalać z siebie antyeuropejski bełkot ku uciesze swoich fanów, ale poważnie tego traktować nie można. Polacy nie dadzą się nabrać na wyssane z palca kłamstwa na temat Unii. Wiedzą że w 2003 dokonali dobrego wyboru.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

No właśnie

I o to chodzi. My zawsze lepiej nogami jak głowami głosujemy. Jak to Słowackiego z tą lawą było, o skorupie i ogniu. Antycypował.


Słowacki

pisał coś o pawiu i papudze :)

“Stay Rude, Stay Rebel”


Subskrybuj zawartość